Komnata Ciemności

-niestracisz...*odezwal sie spokojny glos czarnej wilczycy ktora jak zwykle pojawiala sie w najmniej oczekiwanym momecie. Ale w glosie Pearl nie bylo tej wiecznej radosci i zadzirnosci. Wilczyca podeszla po Agr i Khoty*
-ej..stara....niewydurniej sie...co ci jest?*spytala usilujac zazartowac ale do smiechu jej niebylo...wyczuwala ze a Agr jest cos nei tak ja powinno*

Post został pochwalony 0 razy

Wzruszyła jedynie barkami, wbijając szkarłatne spojrzenie prawego oka w Pearl. Przytuliła się do Khoty.

nic ci nie bedzie *powiedział wychodząc nagle z cienia* jestes zbyt dobrą szamanką zeby odejsc

Post został pochwalony 0 razy

Wstała powoli na chwiejących łapach, jeżąc sierść.
-Czego tu szukasz?-spytała an powitanie.

widzialem jak wracaliście z wioski myslalem ze jest z wami SzM

Post został pochwalony 0 razy

-Nie, nie ma.-odparła oschle.

agresja potrzebujemy szamana do walki z ludzmi zapiszesz sie do wspulnych questow bez ciebie nie mamy szans

Post został pochwalony 0 razy

/ Takie rzeczy to na PW a nie w grze Oo' /

//Wlasnie O_O//

-Zmiezyla wilka wrogim spojzeniem co bylo u niej zadkie a potem wstala stajac kolo Agr by wrazie czego mogla zareagowac odpowiednio szybko.Spojzala na Agr z ukosa ale szybko spowrotem spojzala na wilka*
-jesli nie masz nic wiecej do powiedzenia to prosze wyjdz pukim dobra...*powiedziala a ostatnie wypowiedziala przez zeby*
-niewidzisz ze ona jesl slaba i nie w formie?*dodala ni to pytaniem ni to stwierdzeniem*
-daj jej teraz spokuj....*dodala juz spokojnie i spojzala wyczekujaco na czarnego wilka*

Post został pochwalony 0 razy

N3M3SIS zawital do tego ponurego miejsca z nadzieja ze w spokoju przemysli wiele spraw ktore go teraz nekaja i odpocznie po meczocym polowaniu.

Przez dlugi czas ciemne i ponure miejsca byly dla niego najlepszym schronieniem, glownie dlatego ze odstraszaly inne wrogie zwierzeta.

Ostatni raz widzial inne wilki ponad dwa lata temu gdy porzucilo go stado...

Niespodziewanie w oddali ukazaly sie jego oczom wilki, niewiedzac co zrobic schowal sie za stara zniszczona kolumna i obserwowal ich zachowanie...

Post został pochwalony 0 razy

*Wyczula zapach obcego wilka i zaczela weszyc a potem na jej pysku pojawil sie nikly usmieszek Pearl odbila sie od podloza i wyladowala na scianie odbijajac sie od niej niemal natychmiast potem odbila sie od jednej z kolumn i znalazla sie idealnie za N3M3SIS.Wszystko trwala zaledwie pare sekund. Pearl wyprostowala sie i wlepila w nieznajomego brazowe slepia*
-mozna wiedziec czemu nas obserwujesz??*spytala spokojnym ale obojetnym i zarazem podejzliwym glosem*

/ja z/w XD//

Post został pochwalony 0 razy

Była juz tuż tuż za N3M3ZIS'em, jednak gdy ujrzała zbliżającą się czarną waderą, cofnęła się o krok marszcząc brwi. Przyczaiła się w mroku, słuchając rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy

-Czymże zasługuje sobie na tak liczne odwiedziny?-syknęła ironicznie, ukazując kły. Zeskoczyła z łoża, okrążając wilki, wyraźnie rozeźlona.

- Pochodzę z dalekich stron i szukałem schronienia, nie miałem pojęcia ze mogą znajdować sie w takim mrocznym miejscu jakieś zwierzęta, a tym bardziej wilki!
- A obserwowałem was w ukryciu ponieważ od dawna nie miałem kontaktu z innymi wilkami i byłem bardzo ciekawy co robicie, prawdę mówiąc każdy zwierz był dla mnie albo wrogiem, albo posiłkiem.
- Tak wiec, nie przeszkadzajcie sobie...inaczej mówiąc nigdzie sie stad nie ruszę!

N3M3SIS odszedł powoli oglądając sie za siebie aby być gotowym w razie ataku...
...Wskoczył na wielki kamień i z góry obserwował dalsze wydarzenia....

Post został pochwalony 0 razy

/ tu nie ma kamieni ^^'

-Jesteś u mnie, albo wyjdziesz po dobroci, albo nie wyjdziesz nigdy.-warknęła a ogniki zapłonęły w jej szkarłatnym oku.