Autor |
Wiadomość |
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
Komnata Wąchacza |
|
Znalazł pustą komnatę pod którą LEżAł klucz
Kto może dłużej mieszkać w tym lesie- pomyślał i rozłożył swoje rzeczy.
Podszedł do drzwi i wyszeptał coś co zmieniło je w jeden kamień.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wąchacz dnia Czw 15:17, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 14:26, 01 Maj 2008 |
|
|
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
Calderon przestąpił bramy cytadeli cienia... przemierzał korytarze mijając tysiące komnat.W końcu stanął w progu jedej w któej rozpoznał rzeczy Wąchacza.- Magusie jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:25, 01 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
/ drzwi zostały zamieni0one w kamień O_o/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:26, 01 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
/ A ja stoję w progu ;] ;];] dzięki ;p //
Calderon wyczuł niebezpieczeństwo i w ostatniej chwili uskoczł do tyłu, na korytarz.- Znaczy się jesteś. A nie umiesz tego normalnie powiedzieć?!- zirytował się troche. polazł w cholere z Ashwind.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:27, 01 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
Zastanawiał się chwilę po czym usiadł- Molior prima nascor Amulet exualgo- wpadł w trans. Po chwili odrzuciło go coś z niego.
____________post 2
Pojawił się cały w krwi- Saulus utis- mruknął i rany zniknęły. Żucił mocniejsze zaklęcia na drzwi i napił się soku z ostrokrzewu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wąchacz dnia Czw 16:39, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Czw 15:29, 01 Maj 2008 |
|
|
Luvart
Gość
|
|
|
Rozwalił drzwi i rzucił się na Wąchacza.
Ostatnio zmieniony przez Luvart dnia Czw 16:41, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 16:41, 01 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
Trzy wilki wkroczyły pewnym krokiem do Krainy Cienia. Avalanche po środku, po lewej Calderon i po prawej Luvart. szli spokojnie miażdżać zmurszałe kości,i stare spruchniałe tarcze.
-To tu- rzekł spokojnie Calderon stając przed drzwiami do komnaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:41, 01 Maj 2008 |
|
|
Avalanche
Duch
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
stanoł przed drzwiami/kamieniem zaczął mruczeć coś pod nosem znaki wkolo oka wilka zalsnialy zywym ogniem sciana zaczela powoli obsuwać się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:41, 01 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
Skoczył do drzwi i rzucił na nie zaklęcie bardzo mocne- kto je przkroczy- umrze i odbiegł stanął z lustrem obserwując co się zaraz stanie. /rozwalił drzwi?-_-/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:44, 01 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
Gdy tylko ściana obsuneła się wystarczająco Calderon Przeskoczył nad nią do środka. Przypadł do jednego z kątów i: Ścianą osłonił kark, własnym pyskiem gardło.
-Wyłaź gnido.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:44, 01 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
Przekroczyłeś drzwi- wyszedł zza lustra- umrzesz- syknął widząc że wyraz twarzy CD pokazuje pierwsze cierpienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:45, 01 Maj 2008 |
|
|
Luvart
Gość
|
|
|
Na niego zaklęcia nie działały, lecz za to Wąch mógł wkraść się do jego umysłu.
Wszedł i zaczął się rozglądać za Wąchem.
|
|
Czw 16:46, 01 Maj 2008 |
|
|
Avalanche
Duch
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
[tak samo jak ty nie zniszczalny super extra chlopcze co nigdy nie ginie choc ma range medyka a ja alphę!!!!!!]
mruczałem pod nosem cos jakby w jezyku wezy nagle ogniste jezyki wystrzeli prosto w wąchacza raniac go i niszczac wszelkie bariery przejscie wiec bylo czyste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:47, 01 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
Molior prima nascor Amulet exualgo- szepnął- zginiesz, oszalejesz- gadał do L i pokazał mu najczarniejsze scenariusze jego życia. Skończył i zobaczył wilki. Porzucając wszystkie swoje rzeczy- tak będzie w nieskończoność- syknął- Vivea surdo Przeznaczenie- znów rozpłynął się. / ok macie moje rzeczy.../
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wąchacz dnia Czw 16:50, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 16:48, 01 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
Wygląd strasznie... Twarz poorana zmarszczkami, pomimo siwej maści sierść osiwiała całkowicie, Calderon stał się biały. W oczach jednak płonęła czysta nienawiść.- Nie jestem Calderon Delvardan. Jestem Przeklęty Pazur. A Ty...- Schował się całkowicie w cieniu... zNiknął!
- A Ty nie wiesz z kim tańczysz.- Szept dobiegł Wąchacza tuż zza lewego ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:48, 01 Maj 2008 |
|
|
|