Szczyt Siedmiu Wiatrów

Zaczęła skubać sierść na twym karku, nie za bardzo wiedząc, co ze sobą począc x3

/ w każdej chwili mogę zniknąć, bo jestem nie legalnie na kompie x3 /

[ja musze juz isc bo mnie matka wywala:/:/papa;*]
polizałem cię czule i wtulilem pysk w twoja siersc zasypiajac.;*

Post został pochwalony 0 razy

-Ale se żeś moment na drzemkę wybrał x3-stwierdziła. Zeszła z niego, ułożyła się obok, jednak nie spała.

[paa ;**]

Wyszła z zarośli oddychając świeżym powietrzem. Pamiętała swoją szaleńczą wędrówkę, ukrywanie się przed każdym cieniem. Przysiadła na zielonej trawie i spojrzała w górę na wielkie szczyty malujące się na tle niebieskiego nieba i niknące w chmurach. Cera zaczęła węszyć w powietrzu. Mnóstwo nieznanych zapachów dochodziło do niej. Czuła stały zapach wilków, ale nie świeży. Nagle wyczuła jakże znaną woń matki. Ruszyła przed siebie ukrywając się w długiej trawie. Nagle zamarła. Usłyszała za sobą jakiś szelest. Szary królik pędził w jej stronę. Szczenię zawyło z przerażenia i rzuciło się naprzód nie patrząc pod nogi...
Dotarła do górskiego strumyka, nigdy jeszcze nie piła wody. Podeszła ostrożnie wychylając się nad tonią wodną. Szczeknęła ze zdziwieniem gdy zobaczyła swoje odbicie. Uderzyła łapą wodę opryskawszy się nią. Zlizała z pyska krople... Chłodne i dobre.. Zaczęła powoli chłeptać językiem w strumieniu...

Post został pochwalony 0 razy

wybiegłem z za krzaków -Cera zawarczałem wyraźnie wściekły -mieliście nie oddalać się z legowiska!

Post został pochwalony 0 razy

Skuliła ogon i w pierwszym przypływie lęku rzuciła się w ucieczkę niepewna reakcji ojca. Wskoczyła w zajęczą norę i zatrzymała się patrzac przerażonym wzrokiem w otwór.

Post został pochwalony 0 razy

-jesteś nieodpowiedzialną młoda damą!jak sama mogłaś wypuścić sie na taką wycieczkę?!nie zdajesz sobie sprawy z niebezpieczeństwa jakie mogło Cię spotkać! wyrzucił z siebie wściekły wsadził pysk do zajęczej nory chwycił szczeniaka i pognał do legowiska.

Post został pochwalony 0 razy

-Nivis, Dream i Nathaira też wybiegły! - burknęła bujając się w pysku ojca.

Post został pochwalony 0 razy

Mglista usiadła na szczycie, owijając ogon wokół łap. Uniosła wzrok na rozciągające się przed nią górskie granie, zmrużyła lekko oczy, chroniąc je przed wiatrem bawiącym się jej sierscią.

Post został pochwalony 0 razy

Słyszysz cichutki chichot, wydawałoby się, niesiony z wiatrem.

- No, no, Mglista... Nie wiedziałem, że z ciebie taki romantyk...

Post został pochwalony 0 razy

- Zjeżdzaj, Shinen. - mruknęła, nawet się nie odwracając, ale chyba nie była naprawdę zła. - Nic dziwnego, duzo rzeczy o mnie nie wiesz. Raczej krótko się znamy.

Post został pochwalony 0 razy

Głos tym razem dobiega cię z zupełnie innej strony.

- A więc z radością dowiem się więcej o tobie.

Post został pochwalony 0 razy

- Och, to może popytaj nad Wodospadem, z pewnością chętnie Ci opowiedzą. - mruknęła sarkastycznym tonem, próbując zlokalizować miesjce, z którego dobiegał głos. - Co to za sztuczki? - spytała niechętnie.

Post został pochwalony 0 razy

Czujesz delikatne trącenie w bark.

- Daruj... - Mówię, tonem niemalże skruszonym - Moja ulubiona.

Siadam obok ciebie, głęboko wciągam powietrze.

- Ach... Powietrze tutaj jest wyśmienite. Muszę tu wpadać częściej, może w końcu dojdziemy do porozumienia z tutejszym Duchem Wiatru... - Mówię w zasadzie do siebie, po czym spoglądam na ciebie i dodaję - Często tu bywasz?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Czw 17:04, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

- Często. - kiwnęła głową. - Jesteś szamanem, prawda? - spytała, choć wcale nie potrzebowała odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy