Arena Nefariusa

Oblizała pysk z krwi. Natychmiast rzuciła się ku przeciwniczce, jednak nie od razu ją zaatakowała. Przeskoczyła nad nią zwinnie, chcąc przy okazji zdzielić ją ogonem pysk. Gdyby jej się to udało wgryzłaby się ponownie w gardło Viven.

<Dla Agr>
Atak 1 - Trafiony! Skaczac udezylas Viv ogonem w pysk.
Atak 2 Pol na Pol! uwszem zatrzasnelas swe szczeki ale nie na karku ale na lopadce Viv.

<DLa Viv>
Dostalas po pysku ale za to udalo ci sie uniknac ataku na gardlo!

HP:
Agr - 82%
Viv - 71%

Post został pochwalony 0 razy

// Przypuszczam, że Agr wisi na mojej lewej łopatce xD //

Viven starała się prawą łapą uderzyć Agr w pysk, najlepiej w oczy. Starała się też złapać ją zębami za cokolwiek. xD

Post został pochwalony 0 razy

//no tak XDDDDD//

<Dla VIv>
Atak 1 - Trafiony! Agr dostala po lbie.
Atak 2- Trafiony! twoje szczeki zatrzasnely sie na plawym barku Agr.

<Dla Agr>
Dostalas po pysku i musialas puscic bo cie na chwile zamroczylo dodatkowo Viv zacisnela szczeki na twoim prawym barku!

HP:
Viv - 71%
Agr - 79%

Post został pochwalony 0 razy

Korzystając z tego, że ma dość blisko jej gardło sprubowała zacisnąć na nim kły chcąc jednocześnie wyrwać się przeciwniczce.

<Dla Agr>
Atak 1 - Trafiony! twoje szczeki ponownie dosiegnely gardla Viv.
Atak 2 - Trafiony! Udalo ci sie uwolnic z uscisku Viv.

<Dla Viv>
Zostalas zmuszona do puszczenia Agr a ta teraz trzyma cie za gardlo (znowu).

HP:
Agr - 79%
Viv - 70%

Post został pochwalony 0 razy

Znów postanowiła się nie wyrywać. Starała się zdzielić Agresję pazurami po łbie, najlepiej po oczach. Starała się też złapać pazurami za szyję i docisnąć do ziemi.

Post został pochwalony 0 razy

<Dla Viv>
Atak 1 - pol na pol! udalo ci sie trzasnac Agr w pyskl ale nietrafilas w oczy!
tak 2 - Trafiony udalo ci sie przycisnac Agr lapami do ziemi!

HP:
Viv - 70%
Agr - 76%

Post został pochwalony 0 razy

// dzięki, Perliszu! Teraz mogę spokojnie iść spać xD Do jutra Blue_Light_Colorz_PDT_08

//

Post został pochwalony 0 razy

Do tej pory stał cihco. Nagle obudził się w nim częsciowo krew Watahy Krwi (czyt. podpis)
-AARRRGGGGHHHH!!!! Nikt bez mojej zgody nie ma prawa tu przebywać!!!- w jego oczach zapłonęła rządza krwi- Wynocha!!!

Zacisnęła pazury na ciele wadery, chcąc się podciągnąć, nie rozluźniając ucisku.

-Ogłuchłyście!!!? - wrzasnął- WYNOCHA!!!- zapłonęły jeszcze bardziej oczy

- Nefarius! Wcześniej Ci nie przeszkadzało! Więc teraz się zamknij! - warknęła na wilka, lecz wpatrywała się w swoją przeciwniczkę uważnie.

// skoro nie mogę atakować to tylko mówię xD //

Post został pochwalony 0 razy

-Eh... dawno nie miałem takiego szału. Choć upłynął rok, ciągle mam trochę dzikiej krwi Krwawej Watahy.- oczy zrobiły się znów normalne- Dobra, walczcie, za czasów Watahy Krwi wilki dawały mi różne skarby za walkę, więc już mi weszło w geny hehe.

-Nie skichaj się.-warknęła głucho, po czym ponownie skupiła się na walce.