Kamienny krąg - Walki Shinena

Drgnęła i ponownie na Ciebie spojrzała - To znaczy Twoje imię? Dlaczego Przeklęty?

Post został pochwalony 0 razy

///pogubilam sie Oo//

>Dla Shinena<
Atak 1 - Trafiony! udalo ci sie Zacisnac mocniej szczeki i zlamac lape Anorienna!
Atak 2 -
trafiony! udalo ci sie wygiac lape Anorienna tak jak zaplanowales!

HP:
Shinen - 76% [minus krwawienie(-2)]
Anorien - 87% [minus krwawienie (-2)]

Post został pochwalony 0 razy

- Tak nazwano mnie na północy.- odpowiadał spokojnie.- Kiedy kolejne watahy były niszczone przez ludzi którzy mnie tropili. Moja rodzina, przyjaciele, bracia. Ginęli. Teraz moja rodzina albo się rozlazła, albo oszalała.- wskazał łbem na swego brata, i swego syna.- Ty swoją drogą też masz dość nietypową rodzinę.- uśmiechnął się do młodej wilczycy.- Kurde, ale to rośnie.- Zaśmiał się w myślach.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wypowiedziała imienia wilczycy, które zaświtało jej w myślach. Bała się, że to tylko zasmuci Calderona. Zamiast tego uśmiechnęła się lekko słysząc wzmiankę o jej rodzinie. - Wiem. Rodzice alpha, matka największa na tych terenach, ojciec gdzieś przepada nie wiadomo na ile, rodzeństwo się rozlazło, ciotka alphą Ognia, a starszy brat, który był opiekunem szczeniąt też gdzieś zniknął - Zaśmiała się.

Post został pochwalony 0 razy

-No... Czyli standart tutaj.- Zaśmiał się.- Wszystkich coś łączy. My mamy poorane Rodziny.- uśmiechnął się dziko, zamilkł, i obserwował walkę.

Post został pochwalony 0 razy

-a o starej i neidobrej ciotce Pearl to sie zapomina tak?*odezwala sie Pearl siedzac na kamieniu i z gory sedziujac walke*XD

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzała na Pearl ze zdziwieniem - Jesteś moją krewną?

Post został pochwalony 0 razy

stara się zacisnąć szczeki ponownie w ranie na karku rozrywając ją boleśnie pazurami próbuje przeorać mu pysk.

Post został pochwalony 0 razy

*spojzala na Cere z gory*
-ee..jaby ci to wyjasnic...widzisz nie jestem z toba spokrewnina jak to sie mowi wiezami rodzinnymi ale biorac pod uwage ze jestem przyjaciolka twoje matki oraz Balli mozna by rzez ze jestem twoja przyszywana ciotka*powiedziala chodz sama nie byla do konca pewna tego co mowi*XDD

>DLa ANorienna<
Atak 1 - trafiony! udalo ci sie rozszarpac poprzednio zadana rane na karku Shinena. Rana jest dosc spora i mocno krwawi!!!!
Atak 2 - Rowniez trafiony! twoje pazory podrapaly Shinena po pysku.

HP:
Anorien - 85% [minus krwawienie(-2)]
Shinen - 68% [minus krwawienie(-3)]

Post został pochwalony 0 razy

Silnym odbiciem przednich łap podbijam się do góry, dalej z jego łapą w zębach, po czy, już w powietrzu, skręcam nieco głowę, by obalić go na ziemię. Następnie, jeśli upadł na grzbiet, atkuję w gardło. Jeśli nie, tnę w oczy i odskakuję.

Post został pochwalony 0 razy

>Dla Shinena<
Atak 1 - Trafiony! wszystko przebiega zgodnei z twoim planem.
Atak 2 - czesciowo trafiony! zamiast w gardlo trafiles troche nizej na prawa czesc klatki piersiowej.

HP:
Shinen - 65% [minus krawienie(-3)]
Anorien - 78%[minus krawienie(-2)]

Post został pochwalony 0 razy

staram się zatopić mocno kły w szczęce wilka gdy mi się to udaje staram się mu ją złamać,staram się pazurami rozerwać mu podbrzusze i zadać jak najwięcej bolesnych ran.

Post został pochwalony 0 razy

Kiwnęła łbem z uśmiechem, następnie z jej spojrzenia znikła wszelka wesołość. Wbiła wzrok w Shinena jakby samym spojrzeniem chciała go wesprzeć. Spojrzała na niego z troską i zachętą.

Post został pochwalony 0 razy

>Dla Anorienna<
Atk - Pudlo! atak nie udal sie!
Atak2 - rowneiz podlo!

HP:
Anorien - 76%[minus krawienie(-2)]
Shinen - 62% [minus krawienie(-3)]

Post został pochwalony 0 razy

Stawiam łapę na jego szyi nieco powyżej gardła, po czym, rozcinając tylko ugryzione miejsce, rozwieram szczęki i zatapiam kły w gardle. Aby się nie szamotał, przyduszam go lekko. Jeśli trafiam w gardło, zciskam zęby na tyle mocno, by dusić, ale nie na tyle, by przebić tętnicę. Jeśli nie, wbijam zęby jak najgłębiej, po czym odbiajm się przednimi łapami, szarpiąc.

Post został pochwalony 0 razy