Miejsce pomiedzy starymi ruinami - Walki Black Pearl

-Ta walka przejdzie do historii.-zarechotała ochryple, wbijając w nią miażdżące spojrzenie szkarłatnego oka. Miała osłonięte gardło, trudno było dostrzeć czułe miejsca na jej ciele. Krążyła, to w jedną, to w drugą stronę, cały czas jednak mając Pearl na oku.

-zapewne*odparla mrozac oczy i oslaniajac szczelnie gardlo oraz boki po czym ruszyla okrazajac Agr w rownym tepie z nia. Chodzily wiec tak raz w jedna raz w droga stone mierzac sie spojzeniami.*

Post został pochwalony 0 razy

Nie zamierzała atakować, o wiele lepiej wychodziły jej riposty. Nagle zmieniła kierunek chodu, tak, że stanęła naprzeciw Pearl. Zjeżyła sierść, napięła mięśnie, ugięła łapy.

*stanela z nia nos w nos usmiechnela sie pokazujac swoje uzebienie z czego najbardziej przyciagaly uwage jej ostre i mocne leciutko zagiete i wydluzone kly*
-heh...*zasmiala sie krutko odbijajac od ziemi i odskakujac na bok tak ze wyladowala po prawej stronie Agr po czym udezyla z nienacka w jej bok oslaniajac przy tym szczelnie gardlo. Atak zapewne odrzucil Agr na odleglosc paru metrow. Atak trwal zaledwie pare sekund gdyz Pearl specjalizowala sie w szybkich atakach*

Post został pochwalony 0 razy

Równiez ukazała kły, no cóż.. Znacznie pokaźniejsze niż kły przyjaciółki, jej kły jednak przyciągały uwagę swym bordowym splamieniem. gdy Pearl chciała ją pchnąć, ta uchyliła się, chwyciła ją za łapę [dość delikatnie jak na nią, co nie zmienia faktu, że przydługie kły nie zaczepiły się mocno..], chcąc, by się przewrociła, bądź przynajmniej zachwiała.

*zaparla sie lapami. Moze i miala tyczkowata budowe ale byla silniejsza od niejednego doroslego basiora i to bylo jej atutem. Utrzymala rownoware i kozystajac z okazji ze byla blisko Agr ktora chcac niechcac musiala schylic leb by chwycic ja za lape. Pearl wykozystala to i zatrzasnela szczki na karku (blizej barkow) wilczycy przy okazji oslaniajac wszelnie swoj kark i boki. Trzymala sie mocno przy czym napierala na wilczyce swoim ciezarem ciala by sie przewrocila albo zachwila*

Post został pochwalony 0 razy

Zdzieliła ją jedynie ogonem po oczach, wykorzystując jej zapał, gdy próbowała ją przewrócić.

*przymrozyla jedno oko bo zdazyla przekrecic leb tak ze Agr trafila ogonem tylko w jej jedno oko. Pearl wykozystala to i przewalila ciezar ciala na swoja prawa strone przy przy okazji przeiagajac na prawo Agr ktora jak wnioskuje dalej trzymala prawa lape Pearl. Wilczyca wzmocnila uscisk i mocnym szarpnieciem przesunela Agresje gwaltownie sama sie przy tym rowneiz obracajac. na Prawo usilujac przy okazji zbic ja z lap.Caly czas oslaniala szczelnie gardlo i utrzymywala rownowage*

Post został pochwalony 0 razy

Przygladala sie walce z zaciekawieniem chcac sie jak najwiecej nauczyc

Specjalnie, ugięła się pod ciężąrem Pearl, by - gdy ta spadnie wraz z nią na ziemię - chcąc nie chcąc odsłoni swe gardło. Od razu wbiła tam kły.

*widzac poczynania Agr wycwanila sie i odwrocila leb w lewo tak ze zablokowala swoim pyskiem pysk Agr, Chwycila czesciowo gorna szczeke Agr i zablokowala jej ruch. Po czym zacisnela przycisnela bokiem cialo Agr. Nie ruszajac przy tym lbem tym sposobem caly czas blokowala pysk Agr oraz miala czas by oslonic gardlo*

Post został pochwalony 0 razy

Chwyciła kłami dolną szczękę Black Pearl. Miażdząc ją swymi kłami czuła, jak ciepła krew przeciwniczki napływa do jej gardła, zadawając niemiłosierny ból.

*Syknela po czym przekrecila leb troche w bardziej w strone pyska Agr po czym gwaltownie zacisnela szczeki na gornej szczece Agr. Krew strogami polala sie po pysku Agr, a Pearl przygryzla mocniej przyduszajac przeciwniczke.Lapa zaparla sie o bark Agr napierajac na nia caly czas*

Post został pochwalony 0 razy

Odbiła się przednimi łapami od ziemi. Pazury owych łap wbiła w okolice oczu Pearl, zdeczka unieruchamiając jej pysk.

*widzac atak w pore zareagowala puszczajac Agr i sprytnie wyslizgujac pysk bez wiekszej szkody dla siebie ale rowniez bez wiekszej szkody dla Agr. Odskoczyla tak ze pazory Agr trafily w ziemie. Pearl wyladowala spory kawalek od Agr stajac w pozysji obronnej (takiej jak wczesniej) oslaniajac szczelnie kark oraz brzuch*

Post został pochwalony 0 razy