Pojedynki Komety

Zeszla z RINGU i patrzyla na wilczyce xDDD

Post został pochwalony 0 razy

Z chęcią - mrunęła czując jak wilczyca rozbraja ją swoim wzrokiem i łamie psychicznie od śrdka XDDD

Post został pochwalony 0 razy

//Powalilas mnie Bulku tym tekstem o psychicznym lamaniu od srodka czy jakos tak to bylo xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD//

*wyszczezyla sie jeszcze szezej*
-no to zaczynajmny*powiedziala i odskoczyla do tylu na odleglosc czterech metrow*
-do pierwszej powazniejszej rany?czy do slowa Stop?*spytala stajac mocno na lapach i napinajac miesnie oraz pochylajac leb do przodu i oslaniajac gardlo*
-dawno nie walczylam*stwierdzila Pearl stawiajac uczy na sztorc i oraz mrozac blyszczace slepia*XD

Post został pochwalony 0 razy

Usiadla GRZECZNIE poza polem BITWY i zaczela obserwowac zmagania wader.xDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

//Ale my sie jeszcze nie bijemy wiec nie wiem jakie zmagania obsewujesz Oo XDDDDD//

*patrzyla uporczywie na Bulke z zawadiackim usmieszkiem na pysku*
-wiec??*spytala wachlujac delikatnie powietrze ogonem*

Post został pochwalony 0 razy

-Hawr.. - zamruczała do siebie po czym uświadomiwszy sobie coś zamilkła patrząc zmieszana na BP XD - ah.. więc... do poważniejszej rany... - wstała i zaczęła powoli okrążać wilczycę ^^

Post został pochwalony 0 razy

-jak chcesz*odparla i ruszyla z mieca okrazajac Bulke, stapala twardo na dlugich lapach a pysk caly czas byl troche opuszczony a gardlo szczelnie osloniete. Pearl nie lubila czekac nagle w najmniej spodziewanym momecie zerwala sie do biegu i odbila na prawo po czym ponownei odbila ale na lewo po paru takich zmylkach odbila sie od ziemi skaczac pod slonce tak ze jak wilczyca by na nia spojzala to promienie sloneczne by ja oslepily. Czarna wilczyca przypuscila atak na grzbiet wilczycy ale zdolala tylko zatrzasnac swe szczeki miedzy lopatkami Bulki.Uczepila sie jej mocno by nie spasc ani przypadkiem nie puscic wilczycy*

Post został pochwalony 0 razy

Szarpnęła się i zamykając ślepia instynktownie zatopiła kły w twoim ciele. Wydawało jej się że była to Twoja łapa

Post został pochwalony 0 razy

*mruknela czujac jak Kly Bulki zatrzaskuja sie na jej tylnej lapie(bo przeciez przednie sa na twoich barkach). Zmrozyla slepia po czym przeniosla ciezar ciala na swoj kark i przednie lapy ktorymi sie zaparla by przypadkiem sie nie wywalilc po czym 'oderwala' od ziemi wolna lape (bo wnioskuje ze skoro za jedna mnie trzymasz to rownoczesnie nie moze byc ona na ziemi^^) tak ze teraz w sumie trzymala sie tylko dzieki Bulce. Pearl wymierzyla silnego kopniaja w pysk Bulki owa wolna tylna lapa. Celowala w szczeke tak by wilczyca puscila jej lape.Przez caly czas nie rozluznila uscisku szczek*

Post został pochwalony 0 razy

Szarpnęła się gwałtownie w bok lekko osłabiając cios. Wypuściła łapę z pyska odskakując w bok by zwalić z siebie ciężar. Jej boki gwałtownie unosiły się i opadały, sierść była zjeżona a łeb opuszczony. Wilczyca zakrwionymi oczami wpatrzyła się w Twój zad i ruszyła do przodu, w powietrzu wykonała ruch celując nie w zad tylko w kark.

Post został pochwalony 0 razy

*Wyskoczyla w gore kiedy Kometa byla zaledwie pare zentymetrow od jej karku.Perl Znalazla sie teraz idealnie nad Blekitna i wygiela sie w powietrzu tak ze teraz spadala pykiem w dol wprost na barki komety. Wyciagnela lapy do przodu ustawiajac je pazorami pod niewielkim katem by w razie niepowodzenia wyladowac bezpiecznie na ziemi. Rozwarla szczeki beda niewielki kawalek nad Bulka jej celem staly sie barki przeciwniczki*

Post został pochwalony 0 razy

Szarpnęła łbem do góry wbijając kły głęboko w Twoje ciało. Zwaliła sie na ziemie pod ciezarem wyszarpujac mieso

Post został pochwalony 0 razy

*Warknela po czym wygiela swe cialo w taki sposob ze znalazla sie idealnie pod Bulka kopnela ja w podbrzusze zostawiajac na nim dwie dlugie i krwawe rysy po czym wgryzla jej sie a klatke piersiowa i przewalajac ja na bok przygniotla calym ciazarem ciala do ziemi.Puscila jej klatke na ktorej zostala sredniej wielkosci rana i zatrzasnela swe szczeki na nieoslonietym karku Bulki.Zacisnela mocniej szczeki ale nie maial zamiaru przegrysc tetnicy przyjaciolce chciala ja tylko troche przydusic ale tak zeby jej znowu nie udusic.(XD).Czula jak ciepla krew splywa z jej rany i miesza sie z krwia Bulki.Zmruzyla oczy i przygniotla przeciwniczke bardziej do ziemi lapami blokujac dostep do swojego karku i klatki piersiowej oraz lba.*(woli scislosci zeby nie bylo niedomowien lezysz na plecach a ja na tobie[bez skojazen prosze xD])

Post został pochwalony 0 razy

Wgryzła się mocno w twoje łapy słysząc lekko chrzeszczące kości, tylnymi łapami biła cię po brzuchu jednocześnie drapiąc. Z jej gardłą wydobywało się głośne warczenie, krew oślepiała jej oczy. Zacisnęla mocniej szczęki w potwornym ucisku. W pewnym momencie zabełkotała coś niewyraźnie.

Post został pochwalony 0 razy

*zmruzyla oczy czujac bol. A po chwili wykonala atak ktory zadkow wykonywala odbila sie od Bulki po czym chwycila ja ponowniez kark blizej bakru a potem trzymajac ja w zelaznym uscisku szczek ruszyla przed siebei z niezwykla szybkoscia oszczedzajac zraniona lape z ogromna sila rabnela Bulka o najblizszew drzewo po czym zamachnela sie i cisnela wilczyca o kolejne ale tym razem wilczyca poleciala na drzewo sila odrzutu a Pearl stanala w pewnej odleglosci od niej na wyprostowanych mocnych lapach.Miala napiete wszystkie miesnie a pysk pochylony do przodu i oslaniajacy gardlo. Tylne lapy i odpowiednie ustawienie oslaniala rowniez brzuch wilczycy. Pearl oblizala pysk z krwi i to nie tylko Bulki ale i swojej po czym spojzala na lezaca pod drzewem wilczyce*
-chyba nadszedl koniec Kometo*powiedziala i podniosla leb do gory a wyraz jej pyska znowu przybral spokojny wyraz*
-Dziekuje za wspaniala walke*powiedziala i sklonila lbem w podziece po czym spojzala na Bulke*
-mam nadzieje ze nie poturbowalam cie za bardzo...*powiedziala stojac na trzech lapach gdyz przednia lewa lape miala uniesiona letko w gore by jej nie nadwyrezyc*
-walka byla naprawde na wysokim poziomie...rad jestem ze moglam z toba walczyc*dodala po czym skinela jej ponownie leb i wycofala sie pod drzewo by wilizac obficie krwawiaca rane czesciowo na prawej czesci klatki piersiowej i czesci barku*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Black Pearl dnia Pią 15:38, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz