Autor |
Wiadomość |
Necrosis
Samotnik
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harry Portier i Niezidentyfikowany Glut |
|
^^
napiszmy własnego Pottera tak jak to być powinno. Bez żałosnych sentymentalnych scenek i dennych zakończeń.
Poprawmy Pottera ! ^^
Każdy pisze kilka zdań, ile ? Obojętnie
Zobaczymy co nam wyjdzie ;D
[Start]
Pewnego Dnia Harry Portier obudził się w ... no cóż... to NIE BYŁO do końca jego łóżko, ale cóż. Po ostatniej zakrapianej niezbyt pamiętał gdzie i z kim się znalazł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:54, 04 Maj 2008 |
|
|
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
mwahahahaha ale tekst XD
/Rozejrzał się, nie dostrzegł żadnej dziewczyny i po raz kolejny doszedł do wniosku, że nadal jest prawiczkiem... Jego blizna w kształcie gwiazdy dawała wszystkim do zrozumienia, że jest gejem... A przecież nie był! Chyba.../
|
|
Nie 12:03, 04 Maj 2008 |
|
|
Nivis
Gość
|
|
|
Postanowił wstać. Odrzucił kołdrę, zsunął nogi na podłogę i wtedy przekonał się, że wczorajszego wieczoru, bez względu na to, co robił, na pewno nie umył stóp.
Zaklął szpetnie, nie mogąc znaleźć kapci. Na boso ruszył do łazienki. Po drodze założył okulary i dostrzegł, że na drzwiach wisi karteczka z napisem...
Ostatnio zmieniony przez Nivis dnia Nie 12:08, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 12:07, 04 Maj 2008 |
|
|
Necrosis
Samotnik
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
"Dzięki za przekimanie naszej paczki. Co prawda po pijaku dostawiałeś się nieco do mnie, więc wybacz za ten ślad na czole. . . Twojej bliźnie przybyło nieco ramion...
Ron i Piekielni Skrzypkowie"
Portier uchylił drzwi kuchni i aż się zachwiał z wrażenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:10, 04 Maj 2008 |
|
|
Nivis
Gość
|
|
|
Wyglądało na to, że pękła rura kanalizacyjna sąsiadów z góry. Na szczęście pączki na stole przetrwały potop. Ruszył ku nim, sprytnie lawirując między zalegającymi na podłodze śladami po przerobionej materii organicznej.
|
|
Nie 12:28, 04 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
Dopadła łapczywie pączków, gdy z góry udłyszał wrzask swojej ciotki Pedruny
"Łapy precz od tych pączków gnido!!! Jak chcesz jeśc to wiesz co jest dla ciebie" Harry pokiwał głową i spojżał w kirunku resztek po obiedzie
|
|
Nie 12:32, 04 Maj 2008 |
|
|
Mglista Noc
Samotnik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Niestety, resztkom nie poszczęściło się tak, jak pączkom. Westchnął zrezygnowany i odwrócił się, zapominając o ostrożności. Poślizgnął się i wyrżnął na kuchenną podłogę, gubiąc gdzieś okulary. Gdy się podnosił w przedpokoju zadźwięczał dzwonek mugolskiego telefonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:52, 04 Maj 2008 |
|
|
Wąchacz
Duch
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z watahy wiatru
|
|
|
|
Wstał i szuka okularów. Idąc po kuchni nadepnął na nie i rozwalił sobie stopę. Poślizgnął się na szkle i upadł przed telefonem. Halo?- odebrał a tu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:54, 04 Maj 2008 |
|
|
Necrosis
Samotnik
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
... a tu odezwał się męski, niski, gulgoczący głos.
- PORTEIR ? ! - Volt zdawał się być wkurzony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:44, 04 Maj 2008 |
|
|
Śnieżna Wichura
Gość
|
|
|
Przerażony Portier nie wiedział co robić, upuścił słuchawkę, poczym uciekł do pokoju jak oparzony. Wyciągnął Hedwigę z klatki i próbował na niej odlecieć, ale zakończyło się to niepowodzeniem. Biedna sowa zaskrzeczała tylko głucho.
|
|
Pon 7:07, 05 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
W tej chwili usta Harrego były pełne osranych piór z zada Hedwigi... Mogło być jeszcze gorzej?
|
|
Pon 7:34, 05 Maj 2008 |
|
|
Błękitna Kometa
Samica Beta
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Mogło. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. Petrunia pobiegła otworzyć po czym przez mieszkanie przebił się wysoki krzyk, który na chwilę ogłuszył Portiera. Po mieszkaniu zaczął przebijać się SamNieWieszKtoAleSięDowiesz w poszukiwaniu swojej ofiary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:00, 05 Maj 2008 |
|
|
Mglista Noc
Samotnik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
/"SamNieWieszKtoAleSięDowiesz", Bułka, jesteś piękna xDDD/
Portier otrząsnął się z przerażenia i spróbował schować się w szafie. Starał się być cicho, ale zakrwawiona stopa piekła, ilekroć na niej stanął, posykiwał więc i klął pod nosem, przebijając się przez kożuchy. Kożuchy, których było coraz więcej i więcej i więcej...
SamNieWieszKtoAleSięDowiesz biegał tymczasem po mieszkaniu, krzycząc jak opetaniec i bardzo starając się udawać groźnego. Z pokoju dziennego wygonił go jednak pulchny młodzieniec o twarzy idioty, któremu swym opętańczym wyciem przeszkadzał w oglądaniu meczu. SamNieWieszKtoAleSięDowiesz pobiegł więc szukać Portiera w łązience...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:08, 05 Maj 2008 |
|
|
Błękitna Kometa
Samica Beta
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
(dziękuję xDDD)
W tym czasie Petrunia popędziła do łazienki potykając się o własne różowe, puchate kapcie. Wskoczyła do wanny przytrzymując ręką szalenie bijące serce. Słyszała złowrogie kroki i dziwne posapywania... Drzwi otworzyły się z hukiem i stanął w nich SamNieWieszKtoAleSięDowiesz przebrany w kilka jaskrawych sukienek i z kapeluszem na głowie, ponieważ po drodze wpadł na przewróconą przez Portiera szafę... Zaryczał przerażająco zmrażając spojrzeniem biedną ciocię Petrunię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:19, 05 Maj 2008 |
|
|
Mglista Noc
Samotnik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Petrunia patrzyła przerażona, jak SamNieWieszKtoAleSięDowiesz krzczy. A krzyczał coraz żałośniej, na ziemię kapały jego wielkie łzy. Wskazywał palcem jej puchate, różowe kapcie i łkał rozdzierająco, próbując coś powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:47, 05 Maj 2008 |
|
|
|