Klif

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odwrócił się momentalnie, gdy tylko wyczuł zapach wadery. Zbyt długo przebywał sam, wyraźnie zdziczał.. Zjeżył lekko sierść w gruncie rzeczy był jednak wciąż małym, bezbronnym, 3 miesięcznym szczenięciem.

Post został pochwalony 0 razy

*spojzala na niego...a ze byla jaka byla to do neigo podeszla*
-spokojnie maly...ja nie wrog.....*powiedziala i sie usmiechnela a potem usiadla kolo szczeniaka*
-...eee...o...Omen tak?*spytala nei bedac pewna imienia*XD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiwnął pyszczkiem, potwierdzając. Mimowolnie odsunął się lekko.

Post został pochwalony 0 razy

-czy ja wygladam az tak strasznie ze ie mnie boisz?*spytala widzac jak szczeniaks ie odsuna, jej glos caly czas mial wesoly i mily ton*

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie.-odparł krótko, cichym lecz mocnym głosem, patrząc na waderę, przejrzystym spojrzeniem błękitnych oczu. Widać było, że chce się otworzyć.. Ale nie potrafi.

Post został pochwalony 0 razy

*usmeichnela sie radosnie*
-to dobrze....jestes tu calkiem sam?*spytal;a patrzac na wilczatko brazowymi blyszczacymi slepiami*^^

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie tylko tu. Wszędzie.-odparł tym samym cichym głosem. Sprawiał wrażenie bardzo inteligentnego i dojrzałego jak na swój wiek.

Post został pochwalony 0 razy

-ech...samotnosc....mozesz mi niewiezyc ale kiedys tez bylam sama na tym swiecie. i myslalam ze tak bedzie juz zawsze...ale spotkalam inne wilki i znalazlam swoj dom....niejestes sam...wystarczy ze sie rozejzysz a zobaczysz innych.*powiedziala i sie usmeichnela*

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-A jeśli nie chce?-spytała głosem całkowicie pozbawionym uczuć, jakim zwykł przemawiać.

Post został pochwalony 0 razy

-tez kiedys niechcialam.....ale to nieprowadzi do niczego dobrego maly...*odparla a usmiech znikl nachwile z jej pyska*
-ktos powiedzial mi kiedys ze niewazne jak samotny bys byl, wazne jest to ze zawsze znajdzie sie ktos taki jak ty*powiedziala i znow sie usmeichnela*
-masz gdzie sie podziac?*spytala zmieniajac temat*

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Nie.-odparł krótko wzruszając wystającymi koścmi barku.

Post został pochwalony 0 razy

-jak chceszz to mozesz zatrzymac sie u mnie...moje logowisko jesn na tyle duze ze pomiescilo by wiele wilkow*powiedziala bez ogrodek i sie usmeichnela radosnie i zamachala leciutko ogonem*^^

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzał na nią zamglonym wzrokiem. Nie nabrał do wadery jeszcze pełnej ufności.

Post został pochwalony 0 razy

-nie masz sie czego obawiac....*powiedziala czujac ze wilczek jej jeszcze nie ufa*
-nie jadam wilkow*dodala z radosnym smeichem a potem pacnela wilczatko delikatnie po nosie ogonem*
-now es sie rozchmurz*dodala z radosnym smeichem i zaczela gilgotac szczenie ogonem*^^ XDDD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wzdrygnął się lekko i przesiadł w inne miejsce. Zadumany wpatrywał się w morze. Wadera była jedyną istotą, która z nim rozmawiała, bez względu na imię, jakim został napieczętowany..
-Pomyślę.-mruknął jedynie w odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy