Klif

Niv odwrócił głowę, słysząc kroki i znajomo brzmiący głos. Przywitał siostrę skinięciem i delikatnym uśmiechem. Spojrzenie utkwił jednak w obcym wilku.
- Witaj, nazywam się Nivis. Także z rodu Księżyca, Cera to moja siostra. - skłonił lekko łeb.

-Sześć córek i dwóch synów - Poprawiła go. - Mam liczne rodzeństwo. Matką jest dobrą choć przez długi czas jej nie było. - Uśmiechnęła się lekko. - Opowiedz coś o sobie.

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzałem na drugą wilczyce - Sporo sie narobiła ze swoim partnerem... - zaśmiałem się cicho - Tak czy inaczej, niegdyś należałem do Watahy Ognia, długo weń byłem, potem stałem sie samotnikiem, potem jeszcze Alphą Księżyca, teraz znów samotnik... Oj sporo tych zmian było, przyznaje, do tego z 6 partnerek... - Uśmiechnąłem się zmieszany że o tym wspomniałem xD

- Alphą Księżyca. - Nivis pośród wielu słów wyłowił te, które zdały mu się ważne. Przechylił lekko łeb, bacznie przyglądając się szaremu wilkowi.
- Agresja... - powiedzial z lekkim uśmiechem - Trudno uwierzyć, że moja matka nie zawsze była Alphą.

(Nivis to samiec XD)

Skinęła na powitanie Nivisowi. -Miałeś 6 partnerek? - Natychmiast podchwyciła temat, a wąsiki zadrgały jej z rozbawienia - Kim one były? xD

Post został pochwalony 0 razy

(fak! XD)

- Em tak... Wyjący Ogień, Stracona Nadzieja, Dusza Wiatru, Nikita, Śmierć... Jeszcze ktoś był ale imie mi uciekło... Tak to ja sam mam spore rodzeństwo, 2 braci i 4 siostry, z czego jedną z nich jest niesławna wilczyca imieniem Czarny Świt. - powiedziałem patrząc to na wilczyce to na wilka - Agresja od niedawna jest Alphą Księżyca, wpierw była Arktyczna Wichura, czy jak to tam jej było, potem Śmierć, Jirayia, Iskra Gniewu...

Słuchała z rozszerzonymi źrenicami - Ile masz lat? - Spytała łapiąc się na tym, że nie zna żadnej wilczycy o wymienionym imieniu.

Post został pochwalony 0 razy

Młody wilk słuchał z zaciekawieniem, starannie notując w myślach słowa wilka. W kilka minut rozmowy mógł dowiedzieć się więcej, niż było mu dane poznać przez całe, krótkie co prawda, życie. Cóż, matka nie była zbyt rozmowna i chętna do zwierzeń...
- Co się stało z nimi wszystkimi? - zapytał, gdy upewnił się, że wilk skończył wyliczać. - Nie spotkałem ich tu nigdzie. - zauważył.

- Lat? Z... - Zacząłem liczyć w pamięci poruszając nosem w prawo i lewo - To będzie juz z 20, 14 spędzonych w tej krainie, 6 w mej starej watasze. - odparłem w końcu - O ile wiem, Dusza Wiatru jest martwa, Nikita ma sie dobrze, Śmierć gdzieś wyruszyła i nie wróciła, Jirayia ma sie dobrze, Arktyczna Wichura martwa, co z resztą to nie wiem. - stwierdziłem siadająć i poprawiając zarazem płachte na grzbiecie

-Kochałeś je? - spytała rzucając Nivis'owi znaczące spojrzenie ^^

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzał na siostrę z dziwnym błyskiem w oku, po czym przeniósł wzrok na rozmówcę, marszcząc lekko brwi.
- Co ty tam masz na grzbiecie, Szary Kle? - zainteresował się.

Ostatnio zmieniony przez Nivis dnia Wto 19:24, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

- Też pytanie, oczywiście, jednak moja miłość, jest bardzo niestała... - odparłem spoglądając w bok - Zawsze coś psułem, zmieniałem się, już nie pasowałem do niej, ona do mnie i tak mijał kolejny akt mego życia... - Powiedziałem cicho by spojrzeć po chwili na wilczyce - Ty młoda jesteś, wiele przed Tobą, wybierz mądrze, nie impulsywnie...

Uśmiechnął się lekko kątem pyska, wciaż mając nadzieję usyłyszeć odpowiedź na swoje wcześniejsze pytanie.

-Nie śpieszy mi się do związku. Nie potrzebuję nikogo. - Mruknęła z lekko wyczuwalną dumą w głosie i podążyła spojrzeniem na grzbiet Szarego.

Post został pochwalony 0 razy

Widząc wzrok młodych uśmiechnąłem się kątem pyska - Na grzbiecie jak każdy z nas dźwigam brzemie swego życia i dziedzictwa krwi. - odparłem tajemniczo...