Klif

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

*Nie odpowiedział nic, jedynie spojrzał wyzywająco wprost w oczy Oponenta*
Żadko bywa, by watahy bez paktów wpuszczały na swe tereny obce wilki...

Post został pochwalony 0 razy

-Z Waszych rozmów mogę jednak śmiało wywnioskować, iż znacie się już sporo - Uśmiechnęła się kątem pyska. Spojrzenie znów wbiła w oczy Whispera, lekko zmrużyła oczy.

Post został pochwalony 0 razy

- Któż powiedział o terenach twej watahy? Znam wasze prawo, a skóra mi miła. - Wyszczerzam zęby w uśmiechu. - Ale możemy się również udać do Mrocznego Lasu, skoro chcecie polować na grubego zwierza.

- A i owszem. - Dodaję w odpowiedzi na stwierdzenie. - Trudno nie znać przywódcy jednej z najsilniejszych watah w okolicy. Prawda, pokorny sługo Ciemności?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zaiste zdrajco cienia... zaiste
*odpowiedział spokojnie spoglądając w jego ślepia*
Zatem zapraszam na łowy...
*mowiąc to ruszył przed siebie, spojrzał się tylko raz, na wilczycę... potem skierował się w mroczny las*

Post został pochwalony 0 razy

Lekkim, pełnym gracji ruchem puściła się za Whisperem.

Post został pochwalony 0 razy

Podnoszę się leniwie, po czym delikatnym, acz zaskakująco szybkim kłusem podążam za nimi.

...A w każdym razie tak to wygląda, gdyż pomimo że najwyraźniej ktoś poszedł za nimi, ja leżę, jak leżałem. Jedynie delikatny wiatr targa mi futro.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Krążył po okolicy. Po jego kroku i zapachu można było łatwo się zorientować, że jest Alphą.

Post został pochwalony 0 razy

- Zdziebko zalatujesz, koleżko. - Stwierdza srebrzystobiały wilk rozwalony w leniwej pozie bod rosnącą na skraju klifu sosną. - Alpha, jeśli się nie mylę. Ogień?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Z tego, co wiem. - Uśmiechnął się kątem pyska, kierując oblicze w kierunku głosu.

Post został pochwalony 0 razy

Śmieję się.

- Jestem Shinen. Alpha Księżyca. - Rzucam, niedbałym tonem. - A z kim mam przyjemność?

Post został pochwalony 0 razy

Wadera z pobliskiego lasu nadbiegła truchtem. Futra końcówki jednak wciąż mokre były, czyżby dziś kąpieli w morzu zażywała, bynajmniej. Bystre zielone ślepia śledziły uważnie okolicę. Jak ona dawno na ziemiach tej krainy nie miała szansy łapy postawić..
Zwolniła, gdy jej wzrok przyciągnęła para rozmawiających wilków, zastrzygła smolistymi uszami.
- Witam. - głosem niskim, chropowatym powitała ich.

Post został pochwalony 0 razy

Uśmiecham się szerzej.

- No proszę. Coraz, kurczę, więcej znajomych powraca na stare śmieci. - Śmieję się. - Choć ty zapewne nie pamiętasz, bo opuściłaś Wielki Las niedługo po moim przybyciu. Shinen jestem.

Post został pochwalony 0 razy

Przytaknęła na to, tak też zapewne było, gdyż wilka kojarzyć nie kojarzyła, może woń jeszcze mgliście, nad wodospadem złapaną pośród setki innych.
- Na mnie wołają Wachlarz Wrzasku, acz chyba bardziej mi pasuje stare przezwisko - Atlanta. - pysk w jako takim uśmiechu nawet wykrzywiła, czarną kitą machnęła. - Miło mi poznać..
Ciekawsko na drugiego z basiorów zerknęła jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy

- Atlanta. Chyba to sobie zapamiętam. - Stwierdzam z uśmiechem. - Na długo wracasz?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Mattis. - odparł krótko na pytanie Shinena, w stronę głosu wadery skinął łbem.

Post został pochwalony 0 razy