Autor |
Wiadomość |
Agresja
Gość
|
Klif |
|
Piękny, szczególnie podczas wschodu i zachodu słońca.
_________________
Czarna wadera biegła wzdłóż kilfu ze szczenięciem w pysku. Na jego skraju zatrzymała się. Położyła szczenię na ziemi, po czym sama usiadła. Oblizała pysk z krwi Khoty. Z daleka wyglądała jak nietypowy marmurowy posąg, choć pozwalała, by wiatr bawił się jej przydługą sierścią.
|
|
Pon 21:36, 18 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
Zapiszczałem z bólu zwijając się w kłębek u matczyncyh łap - Mamo dlaczego to to bolało - zapiszcząłem
|
|
Pon 21:37, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
Nie odpowiedziała, zapatrzona gdzieś ponad horyzont.
|
|
Pon 21:41, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
-Mamo - zapytałem się czując jak krew spływa po klifie - Słabo się czuje
|
|
Pon 21:46, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
Znów go zingnorowała. Utkwiła stęsknione spojrzenie w Morzu..
|
|
Pon 21:47, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
Szczeniak usną lecz nie ze zmęczenia tylko z obfitej utraty krwi... dobrze by było go uleczyć bo tak ist DEAD
|
|
Pon 21:49, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
Po pewnym czasie przeniosła zmęczone spojrzenie na szczeniaka. Zaczęła burczeć jakieś niezrozumiałe słowa, przez co rana zatamowała się, a Khota wracał do zdrowia.
|
|
Pon 21:51, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
Otworzyłem ślepia - Mamo - zapiszczałem cicho - ja ja nie chciałem przepraszma
|
|
Pon 21:53, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
-Panuj nad nerwami.-powiedziała cicho. Miała spokojny, może nawet zbyt spokojny głos.
|
|
Pon 21:53, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
-Ja chcę ją przeprosić - powiedziałem
|
|
Pon 21:55, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
-To idź.-odparła, odwracając wzrok, znów patrzyła w Morze.
|
|
Pon 21:56, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
-Ale ale chodz ze mną - zapiszczałem
|
|
Pon 21:59, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
-Idź.-powiedziała, nieco natarczywym głosem.
|
|
Pon 22:01, 18 Lut 2008 |
|
 |
Khota
Gość
|
|
|
-Dobrze - powiedziałem i ruszyłem w stronę woodospadu
|
|
Pon 22:04, 18 Lut 2008 |
|
 |
Agresja
Gość
|
|
|
Siedziała nieruchoma, niczym posąg jakiś czas. W końcu powlokła się, Bóg wie gdzie.
|
|
Pon 22:07, 18 Lut 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|