Plaża

Przez moment patrzę w osłupieniu na Ava. Dopiero po chwili odzyskuję rezon. Staram się nie patrzeć na Fatum.

- No popatrz, jakiż ten świat mały! Każdy z kimś w jakiś sposób skoligacony, normalnie sami swoi! - mówię, z pozornie wesołym śmiechem. Efekt psuje jedynie to, że cały czas mówię przez zaciśnięte zęby.

- Ale... to w sumie dobrze. Bo chciałem pogadać z twoją siostrą, Avalanche. Dość poważnie porozmawiać. - Dodaję, teraz już nie kryjąc spojrzenia, wrogiego ponad nieładnym uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

Na jej pysku pojawił się grymas rozczarowania. Spojrzała na wilczycę z lekką niechęcią właśnie dowiedziawszy się, że jest ona z jej rodziny.

Post został pochwalony 0 razy

Uśmiecham się na widok miny Cery. Z tym że przy ty uśmiechu obnażam cały garnitur kłów, jednocześnie z widoczną nienawiścią patrząc na Fatum. Efekt jest makabryczny. Milczę, choć parę razy z widocznym wysiłkiem powstrzymuję się od powiedzenia czegoś zjadliwego.

Post został pochwalony 0 razy

*Nuc nie bylo latwo wyprowadzic z rownowagi ale najwyrazniej zrobila sie ostatnio nerwowa.Spojzala na ojca,potem na Fatum nastepnie na Shinena a potem na siostre i znow na ojca.Zaklnela niedoslyszalnie pod nosem i w jednym susie znalazla sie przed Ojcem i tym samym tylem do Fatum.Katem prawego oka widziala Shinena a kolo ojca Cere*
-Ojcze...wyjasnisz nam to?*spytala przez zeby ale glosem spokojnym i zarowno tak twardym i nieznoszacym sprzeciwu jak najprawdziwsza skala*
-kim ona jest?...dlaczego nam nic o niej nei powiedziales?...i czego do jasnej ciasnej od niech chce shinen?*zadala pytania naraz i warknela gardlowo z przyzwyczajenia.Slepia miala caly czas zmrozone a jej postawa swiadczyla o tym ze jest nie tylko zdenerwowana ale i gotowa w kazdej chwili zaatakowac.*
-odpowiedz*mruknela i mamiotla ogonem nerwowo, jej ruchy,reakcje,nawet ton glosu byl ludzaco podobny do jej matki.*

Post został pochwalony 0 razy

- Co chcę od Fatum? Ja mogę ci to wyjaśnić. - warczę do Nuc niepodobnym do mojego głosem. - Za jej sprawą Anorien utracił wszystko, co usiłował dać mu ojciec. Dom, rozdzinę, ojcowską i matczyną miłość, sumienie. I wolną wolę, bo to sprawka jej i jej szkolenia, że Anorien był tak agresywny. Że bez powodu zaatakował Kła.

Z pozoru łagodnieję. Tylko oczy zdradzają mój gniew.

- A przy tym jest coś, co w niej wyczuwam... coś z czym miałem już do czynienia. I nie chcę tego przeżyć nigdy więcej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Pią 23:17, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

*spojzala na niego z ukosa ale milczala*
-to twoja wersja*skwitowala po chwili dziwnie oschle i zdawkowo po czym spojzala na ojca*
-chce to uslyszec od wilka ktorego nazywam ojcem mimo iz ukrywa przedemna i moim rodzenstwem ze mamy ciotke ktora jest tuz obok ale my o tym nei wiemy...*powiedziala i zmrozyla slepia*
-czemu to przed nami ukryles?*nacisnela na te slowa wbijajac w ojca turkusowe slepia ktore wyczekiwaly an odpowiedz wylapujac kazdy nawet najmniejszy ruch ojca*

Post został pochwalony 0 razy

Prycham tylko.

- W takim razie nie będę przeszkadzał w rodzinnej pogawędce. - Mówię z przekąsem. - Do zobaczenia. Cześć, Cera.

Znikam dosłownie jak zdmuchnięty. Jeszcze przez moment widać moje błyszczące wrogością oczy.

Post został pochwalony 0 razy

-Na razie - Mruknęła do Shinena. Podeszła na sztywnych łapach i stanęła koło siostry, tyle że nie ustawiała się do Fatality tyłem, a bokiem. Tym razem cały grzbiet miała zjeżony i obserwowała kątem oka zachowanie Fatum, której ani trochę nie ufała. Spojrzała na ojca skinąwszy pyskiem na słowa Nucany i wyczekując odpowiedzi ojca. Jej źrenice zwężyły się niebezpiecznie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Sob 9:46, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

- Widzę, Fatum, kochanie, zawsze cieszyłaś się popularnością.- jej pysk znów wykrzywił dziwny, nieprzyjemny dla wilczego oka uśmiech. Oczy szkaradnej istoty zalśniły mętnym blaskiem.

-ehhhh to może być dziwne ale Fatum jest moją przyrodnią siostrą,poza tym umarła i nie mam pojęcia w jaki sposób wróciła..spojrzał to na jedną córkę to na drugą..

Post został pochwalony 0 razy

-ale to nie zmienia faktu ze nam o tym nic nie powiedziales*mruknela pod nosem odwracajac wzrok*

Post został pochwalony 0 razy

-nie wiedziałem że jest tutaj odparł jedynie marszcząc brwi..

Post został pochwalony 0 razy

-Mamy bardzo oryginalną rodzinę - Burknęła cicho nie patrząc już na Fatum. - Chcesz wcisnąć nam, że ona jest MARTWA? - Spytała ojca wskazując ogonem w stronę Fatum.

Post został pochwalony 0 razy

- A nie wygląda na taką.- wyszczerzył 'ząbeczki' w szyderczym uśmiechu.- To mumia że się tak wyrażę, hehe, z krwi i kości.

Post został pochwalony 0 razy

-ona zgineła bo ja ją zabiłem warknąłem najwyraźniej wzburzony..

Post został pochwalony 0 razy