Plaża

Podeszła od tak i zdzieliła go bardzo mocno łapą, ale by nie drasnąć go pazurami, wystarczająco by zabolało.

Post został pochwalony 0 razy

Zaskamlałem cicho - za cio - powiedziałem trąc łapą pyszczek

-Nie skaml tylko atakuj, najlepszą obroną jest atak, nie zwracaj uwagi na ból, on i tak przechodzi, nawet gdy kończy się to śmiercią- Trzepnęła go jeszcze raz, mocniej.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiedzieć czemu tuż przed tym jak chciała mnie ponownie uderzyć capłem ją w łapę przebijajć chyba poduszeczki łap.....jakoś tak automatycznie

Podniosła go wbitego w jej łapę jakgdyby nigdy nic, znosząc ból w skupieniu i odrzuciła w piach:- Dobrze, na dziś z walki to tyle, jesteś za młody, bo posmakować mych kłów..-

Post został pochwalony 0 razy

Otrzepałem się oblizując się z krwi.... - dobzie - powiedziałem podchodząc do wilczycy i siadając przed nią - To cio teraz - zapytałem się

-Odpocznij. -

Post został pochwalony 0 razy

Podszedłem do Agresji która leżała na piasku i wtuliłem się w nią mocno zasypiając odrazu

Rozpłynęła się w wieczornej mgle.

Post został pochwalony 0 razy

/ no tak... ^^ /
-Wracajmy już.-mruknęła, wstając.

-Dobzie - powiedziałem ziewając ogromnie i wstając z piasku

Chwyciła go w pysk i popędziła w stronę Ashwind.

zeszła, czy może zbiegła z klifu wolnym truchtem i usiadła na plaży, tuż przy zachodzących na piach falach. pyskiem zwracając się do wiatru, przymykając oczy, by chłodny powiew wiał prosto w pysk, zmywając z niego to czego najbardziej nie chciała.
siedziała tak, nie drgnąwszy nawet, czasem tylko podejrzanie wstrząsana wewnętrznym bólem.

Post został pochwalony 0 razy

*przylazl i usiadl tuz przy brzegu i patrzyl przed siebie*

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Biała wadera przechadzała się brzegiem morza, tak, że fale obmywały jej łapy. Miała spuszczony pysk, zdawała się być smutną.

Post został pochwalony 0 razy