Plaża

-niebede cie zmoszal bys mowila co cie dreczy..*zaczol spokojnie*
-ale czasem dobrze jest sie komus wygadac*dodal rownie spokojnie usmiechajac sie leciutko*

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-O nie.-mruknęła, wyczuwając woń Fleeca. Nie miała nawet siły by przyspieszyć, szła więc w tym samym tempie, nieco wlokąc za sobą łapy.

Post został pochwalony 0 razy

*szedl kolo wilczycy, ale byl czujny wyczul ze wilczyca jest zdenerwowana*

Widząc zachowanie Bell, zaśmiał się pod nosem i tym razem pojawił się na jego pysku chytry uśmieszek. Zaczął biec za Nią.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Odwróciła się powoli. Zlustrowała go zimnym spojrzeniem, nie odezwała się jednak ani słowem.

Post został pochwalony 0 razy

*spojzal na wilka czul ze to wlasnei byl powodemrtwien biej wadery, postanwilraze sie nie wtracac i zainterweniowac jak bedzie taka potrzeba*

Zwolnił, podbiegł truchtem do Bell. Stanął przed nią, patrzył Jej prosto w oczy. Jego spojrzenie w przeciwieńskie do jej było ciepłe. Zupełnie zignorował wilka, jakby go nie zauważył. Dla niego istniała tylko Ona.

Post został pochwalony 0 razy

*obserwowal wilka uwaznie*

//Bellatrix PW ^^//

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Czego?-warknęła sucho, a oczy zabłysły, jakby wadera toczyła kolejną walkę na śmierć i życie.

/ Szajbusie, Perliszu, czy jak tam jeszcze na Ciebie wołaja.. nie wiem co odpisać xDD

Post został pochwalony 0 razy

//wiesz jak chcesz..ja bym byla za opcja Tak XDDDDDDDDDDDDDDDD//

*stal tuz przy Bell i lypal na wilka uwaznie*XDDDDDD

Zbliżył się do Niej.
- Ty wiesz, że kochałem Cię jeszcze w WolfCity, ale... nie byłem gotowy, żeby Ci to powiedzieć. Więc mówię na tych ziemiach już po raz kolejny: Kocham Cię Bell.
Polizał Ją w pysk.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fleece dnia Pon 20:43, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Pojawiła się. Daleko od nich, ale jej sylwetka majaczyła w ich polu widzenia. Zeszła z wydmy i zbliżyła się nieco. Fleece powinien być ostrożniejszy. Zadzieranie z samotnikiem to często gwóźdź do trumny.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie była przygotowana na takie czułości, nigdy ich nie doświadczyła. Instynkt mordercy robił swoje.. ponad 4 lata spędzone na walkach psów również. Intuicyjnie złapała go na pysk tamując drogi oddechowe.
-Mogłabym cię teraz zabić..-szepnęła, z trudem powstrzymując łzy.

Post został pochwalony 0 razy

*przygladal sie ale nie reagowal wiedzial ze nie ma takiej potrzeby*

- to zabij. Wole umrzeć, niż żyć bez Ciebie.
Mruknął przez zaciśnięty pysk, po którym spłynęła łza.

Post został pochwalony 0 razy