Autor |
Wiadomość |
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- Skarbie... chciałem go powstrzymać!- rzucił.- ALe sie nie dało... nie pozwoliłbym mu walczyć samemu. Nie zostawie Cię... nie. Naprawdę. Kocham Cie.- Przytulił ją najmocniej jak potrafił, łapą delikatnie otarł łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:25, 06 Maj 2008 |
|
|
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
Szlochała mocząc mu futro XD
|
|
Wto 20:29, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
Wycierał swoje futro mocząc trupy ;] - No już Skarbie.... już. Twarda bądź wilczyco.- Powiedział suchym tonem. Dodał jednak.- Kocham Cie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:31, 06 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
Przestała płakać-Widzisz?! Widzisz?! Do czego mnie doprowadzasz? Kłębek nerwów!!!! A tak z innej beczki jakieś rany?-zaczęła oglądać jego ciało
|
|
Wto 20:33, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- Skarbie? czemu zawsze moja wina? Tylko ja ja ja moja wina Mea Culpa!... a zresztą kochanie...- gadał pokazując urwane ucho, rozerwana skórę na szczęce poszerzającą uśmiech, i rozerwaną skórę na klatce piersiowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:36, 06 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
Ty!!!-poszła i przyniosła potrzebne zioła, podała mu sok z ostrokrzewu-proszę, złagodzi ból-sięgnęła po lecznicze ziele i przyłożyła, do ran opatrując pajęczyną-po chwili rany znikną, ale ucho... Zobaczymy, może odrośnie...
|
|
Wto 20:39, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- jaki ból?- zapytał ździwiony.- Rany zostały zadane wczoraj, Rany już się powoli zrastają, a ty mi tu z bólem. Wczoraj bolało jak cholera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:44, 06 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
-Cicho bądź-warknęła zdenerwowana
|
|
Wto 20:51, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- Ej... kurcze... Skarbek, ciagle mnie uciszasz.- rzucił z wyrzutem.- to nie jest miłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:52, 06 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
-Ja tu się staram a ty mi, że ten no- znowu płacze
|
|
Wto 20:56, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- Ech....- Lekko westchnął. - Chodź kochanie, jesteś przemęczona.- i przytulając ją jak najmocniej zaprowdadził do nory pod Dębem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:00, 06 Maj 2008 |
|
|
Moonstar
Gość
|
|
|
/coś nam pod Ashwind atk ładnie nie wyszło XD/
|
|
Wto 21:02, 06 Maj 2008 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
/ pod Ashwind tak miało Nie wyjść xD.... kiedyś trzeba... Dobra odbra gdzie pobiegłaś xD/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:03, 06 Maj 2008 |
|
|
Deidara
Samotnik
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przechadzał się wolno wzdłuż ścieżki, zamiatając za sobą ziemię ogonem.. Lustrował wzrokiem otoczenie, strzygąc lekko uszami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:15, 18 Maj 2008 |
|
|
Neltharaku
Samotnik
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Northrend
|
|
|
|
Biegl przed siebie, nieustannie na ile wystarczylo mu samego tchu, nawolywujac owa nieznajoma, by wreszcie czujac jak cala rzeska moc jego ciala powoli go opuszcza, wkoncu zatrzymujac sie gdzies posrodku dziwnego lasu, rozejrzal sie chaotycznie dookola - Hmm znowu gdzies musialem miec szczescie sie zapodziac ? Urwal, mruzac swe soczewki i bacznie wypatrujac jakiejs to zywej duszy, nie dlatego ze chcial sie z nia panicznie spotkac, lecz dlatego ze nie zamierzal znowu spotykac sie z gospodarzami tych ziem, o ile one same mialy kogoz takiego pod opieka - Jest tu ktos ? Przemowil ponownie, chcac by juz teraz o nim wiedziano, niz majac go znalesc skradajacego sie i uznac ponownie ducha winnego wedrowca za szpiega
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:35, 22 Maj 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|