Piercing

Tatuaże można usuwać, ale jest to bolesny i kosztowny zabieg, który trzeba powtarzać i trwa bardzo długo

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, i właśnie o to mi chodzi. Osobiście nie mam nic przeciwko tatuażom, ale właśnie to mnie...'jakby odpycha'. Oczywiście wiem że wzór powinien być dobrze przemyślany, no ale... ^^"

Post został pochwalony 0 razy

Zawsze może nam coś do łba strzelić nie? Ja mam jeszcze sporo czasu do zastanowienia się, moi rodzice tak szybko się nie zgodzą ^^'

Post został pochwalony 0 razy

	Śnieżna Wilczyca napisał:
	Ona Ci to zwykłą igłą przebijała? xdd

taką jak do strzykawki, 1.2mm

Ja tam sobie zawsze chciałam strzelić dwa w brwii xd
Bo narazie mam tylko po jednym w każdym uchu, o co matkę dwa lata męczyłam. xDDD A chciałabym mieć w lewej swojej jeszcze jedną...

Co do tatuaży to ja bym tak ciciała pod obojczykiem taki okrągły znak co go sama wymyśliłąm, ale to po matki trupie, jak sama orzekła. xDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Nie myślałam o czymś więcej, niż o drugim kolczyku w jednym uchu, a ostatnio i o tym zapomniałam. Nie wiem, dlaczego na nic nie mam czasu, kolczyków większość pogubiłam, teraz też rzadko noszę... a szkoda. xDD

Post został pochwalony 0 razy

Ja lubię kolczyki, ale po jednym w każdym uchu

Post został pochwalony 0 razy

Mi isę nie podoba, gdy ktoś z kolczykam przesadzi... Poprostu mi się nie podoba i tyle, niewiem, dla mnie to już za wiele , jak ktoś ma z 7 w jednym uchu. Takie mije zdanie. xP

Post został pochwalony 0 razy

Wtedy zaczyna przypominać Savebtha xP

Post został pochwalony 0 razy

Według mnie wszystko zalezy od typu urody i od tego jak ta osoba się z tym czuje.

Post został pochwalony 0 razy

Tatuaże? Nigdy... Potem na starość blaknie, rozciąga się... Jeśli już, to henną.

A w rozmowach w Toku, był facet, który całą twarz miał poprzebijaną kolczykami. Moim zdaniem to jest już zdecydowana przesada i chęć wyróżnienia się z tłumu.

ja też to oglądałam
BLEEEE
od tego to się rzygać chce ; D
przynajmniej mi

a co do tatuaży to nie jestem temu przeciwna, mój wuja robił kiedyś dużo[teraz już rzadziej] tatuaże i jak byłam mała to się przyglądałam temu ; D

Post został pochwalony 0 razy

	Śnieżna Wilczyca napisał:
	Tatuaże? Nigdy... Potem na starość blaknie, rozciąga się... Jeśli już, to henną.

można odświeżać

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam tatuaża i mieć nie będe. Potem jak będe stara babą nie wyjdę na ulicę xD. I mozna dostać choróbstw, nawet jak salon dobry - moja koleżanka tak miała i chorobe skóry... Szczególnie, że jestem alergiczna na wszystko. No prawie wszystko xD

Post został pochwalony 0 razy

Ja tradycyjne dwie dziurki w uszach. ^^ Po za tym tatuaże nigdy w życiu, chyba, że te takie naklejane za 1,50 xDDD Po za tym mam ochotę zrobić sobie kolca z lewej strony wargi <: tj, tak wiecie o co mi chodzi, że nie na ustach, tylko przy ^^ Podoba mi sięm tylko jak już cośm to nie żey były kolczyki w kształcie kółeczka, tylko jakieś takie jak są np. takie w kształcie kolca. ^^ (wiem, że kolec w kształcie kolca, masło maślane, ale takie no.. ostry kształt xDDDDDDDDD)

Post został pochwalony 0 razy