Autor |
Wiadomość |
Akui
Duch
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wilk na twój widok zrobił - delikatnie mówiąc - bardzo głupią minę. Opanował się jednak szybko, rozwijając swoje własne, nietoperze skrzydła i łapiąc w nie wiatr, unosząc się ponad lawinę.
- Masz, pobaw się, Przeklęty! - Rzuca z lodowatym chichotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:41, 11 Maj 2009 |
|
|
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
- Wiatr, Ogień, Ziemia, Woda! TO JA!- ze wsząd rozległ się krzyk. I może by i Akui odleciał. Gdyby nie to że wiatr złapał go w wirze w powietrzu, ogień, stworzył parę, para wodę, a Woda sopel lodu w piersi Akui, w Miarę jak Calderon Skandował kolejne słowa Żywiołów. Zaczynał słabnąć. Wyodrębnił z lawiny esencję Ziemi, wtłoczył do sopla. Akui wstrząsnął dreszcz bólu. Esencja wyszła drugą dziurą, przemoczona Krwią. Calderon zamknął Esencję w małym kryształku. rozerwał kajdany żywiołów Akui, i puścił go wolno. Lawina bez esencji opadła, i nie ruszyła dalej. Calderon ścisnął mocno Esencję Ziemi i padł na pysk.- To mamy już jeden kawałek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:45, 11 Maj 2009 |
|
|
Khota
Wojownik
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przybiegam szybko....patrze na to wszystko .....(poczekajmy na reszte moze co ?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:46, 11 Maj 2009 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
// jeszcze 5 żywiołów... potem więzienie, pojemnik na duszę... spoko a te akcje muszą być szybkie. Ja np. teraz nie mam już mocy, muszę odpoczywać.//
-Khota...- Doleciał Cię głos wilka wtłoczonego w ziemie.- Nie czas na spory... weź ten kryształ. To esencja Ziemi, oddaj, Shinenowi, ja nie mogę wstać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:49, 11 Maj 2009 |
|
|
Khota
Wojownik
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Moze nigdy te spory nie nastaną - warkłem biorąc w pysk kryształ ....cofając się w tył - Przywołaj ich...przywołaj Szamana Wiatru i Przywódce Ognia...... oni ci pomogą - mrukłem samemu nie wiedząc czemu tak mówię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:52, 11 Maj 2009 |
|
|
Akui
Duch
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Warczę donośnie.
- Zepsułeś mi zabawę, potępieńcu... - Rzucam, z upiornym uśmiechem. - Teraz w zamian pobawię się z tobą.
Nagłe machnięcie skrzydeł wysyła w ziemię potężny podmuch wiatru. Prąd odbija się od skał i unosi cię w górę. A tam już czekają moje wyszczerzone zęby.
Przelatuję obok ciebie i jak gdyby nigdy nic zahaczam cię kłami. Potem, po błyskawicznym zwrocie przez skrzydło, jeszcze raz. Krwawe linie na twoich bokach ciągną się od oczu po ogon i z powrotem.
Następnie oblatuję cię od dołu, lecąc łapami do góry, i zawisam na moment. Ciebie w powietrzu utrzymują tylko ciosy moich szponów. Każde szarpnięcie kontrapunktuję jednym słowem.
- Nigdy... więcej... nie... psuj... mi... zabawy... swoją... partacką... głupią... wyczerpującą... denerwującą... i... nieczystą... MAGIĄ! SAMOTNIKU!
Chwytam cię za przednią łapę i robię obrót w powietrzu, ciskając tobą o ziemię.
Cała scena trwała jakieś pięć sekund.
A następnie spoglądam raz jeszcze w dół, podmuchem wiatru uruchamiam ponownie lawinę i odlatuję, rechocąc jak wariat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:05, 12 Maj 2009 |
|
|
Calderon Delvardan
Medyk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła.
|
|
|
|
w Ciszy jaka rozległa się po upadku Calderona po chwili rozbrzmiewa ciche.-... Ała...- wszystkie łapy wyłamane, szczęka lekko wywichnięta, i rzeka krwi która powoli zalewa przesympatyczny krater po uderzeniu w glebę.- Nie ma to jak umrzeć 3 raz w życiu... Ratunku.- wykrztusił, i stracił przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:14, 12 Maj 2009 |
|
|
Kenji
Samotnik
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
wbiegł jak najszybciej mógł i stanął pomiędzy leżącym wilkiem a bestią i krzyknął
-ZOSTAW GO, DEMONIE!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:23, 12 Maj 2009 |
|
|
Somar
Szczeniak
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Za dużo się działo się jak dla małego szczeniaka. Dużo wilków przyszło i jeszcze ojciec, którego nie pamiętał walczy w jakiś przedziwny sposób z jak to inni go nazwali demonem. Podszedł do matki i położył się między jej łapami.
Mamo... co się dzieje ?
Spytam zmieszanym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:29, 12 Maj 2009 |
|
|
Blackbones
Samotnik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
*słyszycie Donośny zew. Napewno nie jest to wilczy skowyt. To coś większego, bardziej pierwotnego. Wydaje się być tak stare jak samo tchnienie życia*
Wilczki... Demony... upiory... Jesteście żałośni
*widzicie jak na skraju lasu pojawia się ogromna bestia. Czarny niedźwiedź którym wilczyce straszą niepokorne szczenięta. Spojrzał na skrzydlatego demona i zaśmiał się pogardliwie*
No chodź do mnie... nietoperzyku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 9:26, 12 Maj 2009 |
|
|
Whisper
Samiec Alfa
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
A więc... wykonało się
*zaśmiał się sam do siebie głosem szaleństwa*
Przybył Blackbones... niedźwiedź śmierć...
(teraz uwaga, dosłownie wszyscy magiczni słyszeli o tej istocie. Jest to jedna z bestii śmierci z którą szaman walczy się by zdobyć moce magiczne. NIE ZDARZYŁO się jednak by ktokolwiek go pokonał. Jest to rownierz strażnik równowagi i paron tajemnej mocy. Budzi się jedynie wtedy gdy zagrożenie jest naprawdę poważne. JAKIEKOLWIEK działania magiczne skierowane w jego stronę po prostu nie działają. Jest odporny na każdą magię gdyż każda magia się od niego wywodzi. Wprowadzam go ze względu na chaos jaki powstał na terenach nocy)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Whisper dnia Wto 9:34, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 9:31, 12 Maj 2009 |
|
|
Shinen
Samiec Alfa
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znikąd
|
|
|
|
[czy tylko ja doczytałem, że Akui odleciał w cholerę, a wszyscy beztrosko stoją na drodze lawiny?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:15, 12 Maj 2009 |
|
|
Blackbones
Samotnik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
*stanął przed całym zbiegowiskiem. Przekrzywił łeb i spojrzał na lecące kamory. Potem się skoncentrował i jedynie podniósł dłoń. Kamienie się zatrzymały zupełnie. Potem przesunął łapą a lawina powoli wróciła na swoje miejsce, zupełnie jakby ktoś puścił film od tyłu*
Żałosna imitacja magii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:23, 12 Maj 2009 |
|
|
Shinen
Samiec Alfa
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Znikąd
|
|
|
|
[Ciachnąłem dyskusję, jest w offtopie. Można już wrócić do normalnej gry? CD tam wesoło sobie kona...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Wto 11:36, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 11:32, 12 Maj 2009 |
|
|
Biała Łza
Łowca
Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śnieżne Góry
|
|
|
|
Biała Łza wpadła niczym postrzał do nory. Nie miała pojęcia co tu nastąpiło, ale cokolwiek to było nie miało dobrych zamiarów. Zwinnie przeskoczyła jakieś skalne odłamki i głazy, po czym podeszła do nieprzytomnego wilka raźnym krokiem. Widziała go już kiedyś i pamiętała zapach. Nie był kimś obcym. Trąciła go lekko nosem, wyczuwając, że ciało pozostaje ciepłe.
- Jak długo jest nieprzytomny? - nie wiadomo do kogo kierowała owe pytanie. Liczyła jednak, że ktoś jej na nie odpowie zanim wybiegnie szukać ziół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:56, 12 Maj 2009 |
|
|
|