Nora Moonstar

Nie ma mnie ignorowania, nie ma! Zadziornie skoczyłem na Waniliowego Obłoka i zaśmiałemsię głośno, kiedy to jego tyłek wylądował na ziemi.

Post został pochwalony 0 razy

-Osz ty...- mruknął pod nosem i skoczył z pazurami... hm może inaczej- i skoczył z miękkimi, delikatnymi i niemogącymi sprawić bólu łapkami na Fante. Pociągnął go/ją za ucho kiełkami i pchnął łapkami, by szczeniak przewrócił się na bok. -Ha!- dało się słyszeć triumfalny okrzyk miotany po grocie przez głośne echo.

Post został pochwalony 0 razy

Nie długo będzie się cieszył, nie długo. Po chwili wskoczyłem na łapy i rzuciłem się na białego, wgryzając się w jego ucho.

Post został pochwalony 0 razy

-Oł, ał, ała!- jęknął tupiąc tylną łapą. Nagle wyrwał swoje ucho z pyszczka Fanty z taką siłą, że przeturlał się na koniec groty uderzając się o jej ścianę. Znów popisał się swoją zręcznością.

Post został pochwalony 0 razy

Zręcznością wywalania się?
- Fanta. - przedstawiłem się krótko machając przy tym wesoło ogonkiem.

Post został pochwalony 0 razy

-Vanillia.- prychnął zdmuchując sobie ogon z łepka. Przewrócił się do normalnej pozycji stojącej i podszedł bliżej. Chociaż był to jeszcze mały szczeniak można już było poznać jego powoli kształtujący się charakter. Nawet po stylu chodzenia. Obłok chodził tak, jakby się upił. XD W niezwykle luzackim stopniu zamiast z gracją stawiając łapy ciągnął je za sobą. Tak samo traktował przydługi ogon. Zamiast go jakoś unieść pozwalał mu na swobodne szuranie po ziemi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waniliowy Obłok dnia Nie 15:18, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ał, spokojnie Wanilia, wiem, że masz ADHD wrodzone, ale nie musisz ciągle tego okazywać- uśmiechnęła sie zadziornie, kiedy Obłok wpadł na nią z głośnym Buum.
Zauważyła czarnego basiorka, który stał właśnie w ich grocie. Czyżby to Fanta?- powiedziała w myślach z niedowierzeniem. Nie przypuszczała, że znó moze zobaczyć przyjaciela.
Fantek?-zapytała uśmeichając się demonicznie.
Fant!- powiedziała głośniej i wyszczerzyła się, pokazując swoje kiełki. Machnęła łapką radośnie, trącając przy tym ucho Fanty.

Post został pochwalony 0 razy

-Ha ha ha- odburknął z sarkazmem wywracając oczami. -ADHD? Ja nie wiem co to znaczy. Spokój to moje drugie imię.- odpowiedział obchodząc w okół parę szczeniąt. Usiadł i wylizał futerko jak kot. Dla niego było to normalne. Każdy by tak robił podglądając codzienne życie leśnych zwierząt, a zwłaszcza rysi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waniliowy Obłok dnia Nie 19:24, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak jasne i co jeszcze powiesz, że masz futro koloru czarnego?- powiedziała z nutą ironii w głosie.
Poprawka Obłoczku... Twoje drugie imię to tornado i chodzący chaos-powiedziała zadziornie.

Post został pochwalony 0 razy

-Phhh...- prychnął tylko, bo nie umiał odpowiedzieć. Zwykle plecie trzy po trzy, ale dzisiaj starał się pokazać się wszystkim od swojej drugiej strony... o ile takową ma. -Sraj się.- odburknął po chwili namysłu. XD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

I o to Waniliowe Maniery- uśmiechnęła się łobuzersko.
Następnym razem lepiej nic nie mów, bo Twoje odszczeknięcia typu "sraj się" to na prawdę nic takiego. Dam Ci małą radę- szepnęła.
Następnym razem jak będziesz chciał się pokazać z dobrej strony to radzę odpowiadać na poziomie- zmrużyła zadziornie oczy i odeszła kawałek dalej.

Post został pochwalony 0 razy

Trzepła Waniliowego łapą po policzku lecz nie tak mocno ,chichocząc pod nosem - Już się dobrze czujesz? A może znów chcesz przy mnie zemdleć - wywróciła oczami i spojrzała na nieznajomego jej szczeniaka - Miodowa Lawina - przedstawiła się , na jej pyszczku pojawił się szeroki uśmiech pewnie za sprawą Obłoka który stał za nią z obolałym polikiem.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Usatysfakcjonowana siedziałą sobie, gzieś przy ścianie skały. Tutaj właśnie najbardziej luniła przebywać. Przynajmniej tu tak w wielkiej mierze nie docierały rozwrzeszczane głosy dorosłych wilków. poza tym było tutaj chłodniej niż w reszcie częsci nory. Idealne warunki dla Malinowej, któa nie lubiłą hałasu.
SPojrzała kątem oka z gorbową miną na trójkę szczeniaków. Myślała właśnie skad zna Fantę.

Post został pochwalony 0 razy

-Dała mi z liścia i jeszcze posuwa się do tego, żeby udawać, że mnie nie zna!- prychnął chmurząc się. -A ty to już w ogóle z innej planety jesteś!- warknął na Malinę. -Wszystkie baby są takie same.- mruknął pod nosem siadając gdzieś w kącie i garbiąc się. XD

Post został pochwalony 0 razy

-Faceci są z marsa! - jednym susem znalazła się tuż przy Waniliowym - Odwołaj to co powiedziałeś do Maliny ale już! Bo jak nie dostaniesz jeszcze raz i wcale nie żartuje. Dość już dobrego i grzecznego Miodka! - prychnęła na niego , uuuu cios poniżej pasa.

Post został pochwalony 0 razy