Motylowy Pagórek.

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie za wygodnie Ci czasami?- zaśmiała się czując łapki Somara na swoim ciele.
No właśnie to jest mój słynny brat- uśmiechnęłą się szeroko.

Post został pochwalony 0 razy

Mogłabyś być bardziej miękka.
Powiedział z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

Wbiega. Widać, że jest po długiej wędrówce i szuka miejsca do odpoczynku, rozkłada się więc wygodnie na ziemii i patrzy na obecnych.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak jasne i co jeszcze? Na moim futrze powinno być miejsce na jedzenie i picie? Pełen wypas- zaśmiała się patrząc z ukosa na Somara.
Jak Ci nie pasuję to zawsze możesz zejść- powiedziała z przekąsem i usmiechnęła się szeroko.

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz co ? To dobry pomysł ! Skombinuj mi jakieś mięso.xD
Uśmiechnął się zadziornie i oblizał pysk.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chyba śnisz!- zaśmiała się z nutką ironi.
Jeszcze tak nisko nie upadłam, aby kombinować żarcie swojemu bratu- zaśmiała się.
No to już nie moja wina, że nie umiesz polować, ale ja nie mam zamiru robić tego za Ciebie, kochany bracie- wyszczerzyła się do Somara i czekała na reakcję z Jego strony.

Post został pochwalony 0 razy

Pochylił łeb na tyle że prawie "leżał" na siostrze. W ten sposób mógł spojrzeć jej w oczy.
Nie powiedziałem że nie umiem polować...
Uniósł łeb i zaczął podskakiwać na siostrze, aż ta upadła.
No dobrze... Skoro już upadłaś przynieś mi coś na kieł. xD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

To ją lekko wyprowadziło z równowagi. Przeważała SOmara wzrostem, wiec uniosła się, zrzucajac z grzbietu Somara.
Żarty żartami Somar, ale co za dużo to niezdrowo. Nie podoba mi się taka zabawa- powiedziała z poważną miną jednak po kilku minutach wrócił jej dawny wyraz pyszczka.
A teraz posłuchaj.. jeśli jesteś głodny idź zapolować. Nie widzę w tym problemu- usmiechnęła się zadziornie.

Post został pochwalony 0 razy

Nie jestem głodny ! To był żart !
Wyszczerzył małe kły w uśmiechu.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No i mam nadzieję, że następnym razem nie będziesz tak ze mnie żartował- uśmiechnęła się przyjaźnie, co było dosć dziwne, bo zazwyczaj uśmiechała się złośliwie. A tu masz... szczery, ciepły uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy

No dobra... Przepraszam.
Odparł trochę zniesmaczony tym że Malince nie spodobał się żart.
To co robimy ?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dobra, przecież, wiesz, że sie nie gniewam- tryknęła Go łapką w ucho.
Właśnie miała zapytać o to samo. Co tu można robic skoro jest tak mało szczeniaków?-zapytała Somara.
Nie wiem może pobawimy się w skojarzenia? No wiesz... ja np. mówię las, a Ty podajesz swoje skojarzenie. Dajmy na to krzak a np. drewno itd. Zgadzasz sie?- zapytała nie widząc do konca czy brat zrozumiał o co jej chodziło.

Post został pochwalony 0 razy

To... Trochę nudne... Nie wydaje ci się ?
Dotknął lekko łapą siostry krzycząc :
Berek.
I odbiegł na parę metrów.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

O nie tylko nie to- mruknęła z dezaprobatą. Czy On musi zawsze mnie wykańczać?- powiedziała zrezygnowana.
Dobra, poddaje się- westchnęła cicho i pobiegła za Somarem niby od neichcenia i wolno, aby stworzyć pozory. Po chwili jak armata wypruła do przodu. Z łatwością dotknęła łapką grzbiet Somara i krzyknęła: Berek!- odbiegła z całych sił do przodu, zostawiając Somara z tyłu.

Post został pochwalony 0 razy

Ożesz ty !
Krzyknął i zaczął biec w stronę siostry. Była szybsza, lecz Somar nie dawał za wygraną.

Post został pochwalony 0 razy