Znaleziono 728 wyników

-Witaj, jestem Farius, jeden z duchów Watahy Krwi.- odpowiedział do D

-Uważaj, co mówisz, głupcze- zwrócił się do CD

(a bo lubię, a poza tym to jest do mnie i jeszcze do kogoś innego ^^)

-A ja wiem. Opuście to miejsce, albo spotkają Was tu same kłopoty. Przyjmijcie to jako dobrą radę, młodzi śmiertelnicy

Wygląd: Astralny wilk (czyli duch wilka). Jest raczej czarny, jeśli ma odsłonięte kły, to błyszczą. Nef jest raczej całkiem chudy. To chyba wystarczy nu? xD
Znaki szczególne: Jego oczy wyglądają, jak ...

-BG? Coś kojarzę, ale nie pamiętam dokładnie... Zjaw się jutro, w Mrocznym Lesie, w miejscu zwanym Duchowym Kręgiem, tam wszystko sobie wyjaśniumy- nagle duch rosprysł się i już go tu nie było

-Ach... Twoja twarz jest znajoma. Nie pamiętam Cię jednak wśród tych, którzy na mnie polowali. Kim jesteś?

Nagle pojawiło się okropnie jasne światło. Po chwili zmieniło się w ducha, który powiedział chropowatym głosem:
-Aach. Nowy smiertelnik?! Żałosne, że im bardziej jesteście niepotrzebni, tym jest Was ...

/sorki, że tak późno Blue_Light_Colorz_PDT_08

nie miałem wcześniej czasu/
-No dobrze... Tak, wiem. Mimo, iż na arenia Watahy Krwi, gdzie byłem sędzią nigdy nie doszło do zabicia, to przy jej upadku... Widziałem, jak ludzi ...

-Tak, ale zapomniałaś o jednym. Agresja mi dołożyła, nawet prawie zabiła, więc chyba już sobie powinnyście odpuścić?

-Nie zrozumiałem tej wypowiedzi- powiedział jakby zawstydzonym głosem
(o lol, teraz to dowaliłem xDDDDDDDD)

Spojrzał w oczy
-Dlaczego masz taki smutne oczy? Przecież żyjesz, nie to... co ja...

Z Agresją prawda, zadarłem, ale Śnieżna sama mnie zaczepiła. A poza tym, to, że niezbyt się z nimi lubiłem, nie oznacza, że trzeba mnie zabijać.

Stał się widoczny
-Dziwne, tak dziwne. Życie, śmierć, znowu życie i znowu śmierć. Myślisz, że zapomniałem? Nie pamiętam przyjaciół, jedyne postacie jakie pamiętam, to ci, którzy chcieli mnie zabić w ...

-Nie, raczej nie. Jedyne co pamiętam, to moją historię i to, jak polowało na mjie kilka wilków- jego oczy mimo, iż nie były materialne, zapłoneły- a Ty byłaś jedną z nich!!!