Znaleziono 9 wyników

- Nie musisz się mnie wstydzić, to ja, nadal ten sam Krwawy Mrok. - powiedział teraz już ze szczerym uśmiechem na antracytowym pysku.

- To zupełnie jak dawniej... - powiedział uśmiechając się nieznacznie.

- Jestem. - odpowiedział krótko. - Myślałem, że nie żyjesz... Ale jak widzę jesteś cała i zdrowa, choć moja droga zmarniałaś przez te lata... - wyszeptał cicho wsłuchując się w szum morskich fal.

Również jestem ateistą, nie będę wyrażać swoich poglądów, bo jak widzę niektórzy są zbyt na to wrażliwi.

- Whisky, ale wciaż jestem tym samym wilkiem co dawniej. - odpowiedział i w jego głowie zawitały wspomnienia. Na pysku basiora na chwilę pojawił się niedostrzegalny uśmiech. Być może i Agresja go zauw ...

Zignorował Kibę.
- Agresjo... To ja Krwawy Mrok. Zmieniłem imię. - powiedział nie spuszczając z oczu czarnej wadery.

Nagle dostrzegł w oddali znajomą postać.
- Agresja ? Czy to... Ty? - wyszeptał nie mogąc uwierzyć własnym oczom.

Czarny basior przydreptał na plażę. Zmrużył powieki, gdy gwałtowny wiatr zmierzwił jego futro. Liliowobłękitne oczy wilka zalśniły diamentowym blaskiem.

Czarny basior zawędrował na polankę. Ciężko opadł na ziemię i zapadł w półsen, czujnie od czasu do czasu strzygąc uszami.