Urwisko

- Kontempluję głębię piękna tego miejsca.- rzucił swobodnie.- Nie odeszłaś przypadkiem za daleko od norki? a Zresztą... lepiej się nie interesowac. Jak dowie sie AGresja to mnie zabije...- dodał z przekąsem.- A więc... c o Ty porabiasz?

Post został pochwalony 0 razy

-Poszłam na spacer - Odparła beztrosko siadając przy jego łapie i obwąchując ją z fascynacją. Jak gdyby nigdy nic rzuciła - Nie jestem już dzieckiem, potrafię o siebie zadbać... Twoja noga pachnie Moonstar - Stwierdziła nagle.

Post został pochwalony 0 razy

- No wiesz... A co Ciebie to!?- zapytał nieco zdenerwowany.- Ta.... No pewnie umiesz o siebie zadbać.

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzała Ci rozbawiona w oczy, ale przez długi czas się nie odzywała. Wkońcu jednak przemówiła - A dlaczego moja mama miałaby Cię zabić?

Post został pochwalony 0 razy

- No cóż... Twoja mama.. hm... Powiedzmy że nie lubi kiedy ktoś wtyka nos w jej sprawy...- rzucił z przekąsem.- A co ją obchodzi że pilnowałem jej dzieciaki, i ratowałem je przed ludźmi.- pomyślał nieco zdenerwowany.- Ale poza tym wasza mama to dobry przywódca. Tak myśle.

Post został pochwalony 0 razy

-Wiem. - Rozejrzała się dookoła - tak w ogóle to gdzie jesteśmy?

Post został pochwalony 0 razy

- To smutne pustkowie, miejsce w któym siadają wilki kiedy mają coś do przemyślenia, chcą być same, Albo poprostu są smutne.- tłumaczył spokojnie.-Aktualnie znajdujemy się nad urwiskiem. nie podchodź do krawędzi!. Rozciąga się tam piękny widok, i długa śmierć, Wcześniej umrzesz z głodu spadając do przepaści niż od uderzenia w dno.- zakpił.

Post został pochwalony 0 razy

Wyciągnęła siłę by zobaczyć jak najwięcej widoku. Nie bała się, czuła podziw dla tej pięknej krainy. - Ladnie tu - Szepnęła.

Post został pochwalony 0 razy

- Pewnie że łądnie... a coś myślała.- rzucił ze smiechem.- Ja byle gdzie sie nie szlajam.

Post został pochwalony 0 razy

-Ja też nie - Obruszyła się obrażona, zaczęła okrążać go po czym zawiesiła kiełki na jego ogonie ^^

(idę narazie, pa)

Post został pochwalony 0 razy

Nic sobie z tego nie zrobił. Zaczął tylko merdać ogonem. (spoczko narka)

Post został pochwalony 0 razy

Ogon wyślizgiwał jej się z zębów i mała powarkiwała cicho uważając to za groźne pomruki ^^ Złapała Cię kłami za łapę obśliniając ją xP

Post został pochwalony 0 razy

/Machał ogonem dalej bijąc ją nim niemiłosiernie po główce.

Post został pochwalony 0 razy

Poślizgnęła się i upadła pomiędzy Twoimi łapami rozpłaszczając się na ziemi i uśmeichając się przepraszająco.

Post został pochwalony 0 razy

Podniósł ją delikatnie za futro na karku i posadził obok siebie.- Jak tata? byłem przy jego porwaniu, i ciekawi mnie jak jego stan.

Post został pochwalony 0 razy