Wichrowe Wzgórze

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Waniliowy, ale Ty jesteś w prostrzej sytuacji.
Ja wolałabym nie mieć w ogóle rodziców niż spotykać ich co chwilę. Oni sprawiaja mi ból, rozumiesz? Co chwilę mnie znajdują, a potem odchodzą jakby nigdy nic, mając mnie w d.. to znaczy gdzieś- poprawiła się raptownie.
Mam dość tego wszystkiego!!- wrzasnęła.
Zaraz się wyzyję na Tobie- zaśmiała się lekko.
A tak serio to wszystko jest takie przytłaczajace- westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy

A teraz główny sposób na zmartwienia i problemy Obłoka:
-Olej to.- powiedział pewny siebie. -Ja tak robię.- oczywiście, dlatego wszystko idzie mu lekko, ale czasem nie po jego myśli... -Weź ty nie smutaj się i ... olej to!- powtórzył wstając z zawadiackim wyszczerzem i jednym oklapniętym drugim stojącym uchem. -Na jakiś czas możemy pomieszkać sobie gdzieś razem, potem ... za jakiś tydzień wrócisz. Zobaczysz, wtedy to cię będą przepraszać... albo i nie.- posmutniał mówiąc 'albo i nie' dużo ciszej niż resztę

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wiesz chyba masz dużo racji. Na ppawdę super z Ciebie przyjaciel Obłok, chociaż czsami jesteś irytujacy to i tak nadal sympatyczny- w podzięce liznęła Go przyjacielsko za uchem.
To może byśmy, gdzieś zrobili sem grotkę na tutejszych terenach, co? Zneliżlibysmy jakis skrawek ziemi, na którym by były dwa legowiska- uśmiechnęła się szeroko.
A z przeprosinami? Bam ich gdzieś i tyle- wyszczerzyła się.

Post został pochwalony 0 razy

-Super! Jak chcesz to możemy już zaczynać szukać legowisk!- wykrzyknął uradowany. Ale... z jednej strony, to przecież nie jest za dobry pomysł. Jej rodzice mogą zareagować zupełnie inaczej niż się tego spodziewamy... Spojrzał zakłopotany na Malinę. Zadowolona. Nie, dobra. Może to dobry pomysł... Pomyślał znowu i wyszczerzył się, żeby ukryć zdenerwowanie. -Ech...- wydobyło się z jego pyszczka. -A jeżeli nie zareagują tak jak przemyślała to sobie nasza fantazja...?- szepnął Malinie do ucha, po tym siadając na ogonie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waniliowy Obłok dnia Wto 19:38, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ale mnie to nie obchodzi Obłok, rozumiesz?- powiedziała stanowczo.
Oni się mną nie opiekują, więc po co teraz mają się zacząć wtrącać w moje wychowanie?-prychnęła.
Mam to gdzies. Ale gdzie szukamy norek? W wataszy czy na terenach wspólnych- zapytała zaciekawiona.
Nie przejmowała sie zadniem rodziców na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy

-Tereny wspólne- podpowiedział unosząc i opuszczając łuki brwiowe. -Może nawet gdzieś tutaj znajdzie się coś odpowiedniego.- powiedział rozglądając się i strzygąc prawym uchem. Zrobił kilka kroków do przodu węsząc, jakby chodziło tu o sarnę czy jakieś inne zwierzę, lub przedmiot mający jakiś specyficzny zapach. A chodziło tu o legowisko, którego w żaden sposób nie da się... wywęszyć. -Orientujesz się coś z tego? Bo ja tak nie bardzo.- przyznał po chwili trwając w zamyśleniu.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tutaj jest nie bardzo przytulnie- mruknęła posępnie.
Moze lepiej tam, gdzie byłoby przytulniej?- zaproponowałą z uśmiechem.
Czuję cos gdzieś od Rubinowej Polanki- wyszczerzyła się i poszła w tamtą stronę.

Post został pochwalony 0 razy

-Jeżeli tak...- mruknął pod nosem i posłusznie poszedł za Maliną. Waderka mogła słyszeć odgłos zrywanego chwastu, jęk Vanilli, a potem mogła poczuć na zadku coś nie tyle kłującego co łaskoczącego, a potem- powstrzymywany śmiech. To Obłokowi zaczęło coś odwalać i rzucił w stronę Maliny rzep, który trafnie przyczepił jej do jej ogonka.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 111 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wanilia daj już spokój z tą dziecinadą- mruknęła z dezaprobatą.
Odkleiła z ogonka rzep i nim Wanilia zareagował rzep wylądował nad Jego nosem. A teraz chodź do Rubinowej Polanki, bo czuję trop- powiedziała i wybyła.
[zt oboje]

Post został pochwalony 0 razy