Wielki Dąb

- Dameda-yo! - rzucam. Powiew wiatru wpada do jaskini, a węże znikają w błysku światła.

- Nie próbujcie tego więcej w mojej obecności. - mówię, po czym wychodzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Pon 20:39, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Przechwycił przekaz telepatyczny który nie dotarł do ANóriena.- Ani mi sie waż.- powiedział do Shinenna,
Powtórzył słowa syna lecz nic się nie stąło...- Ja mam tylko znamie. Ty masz dar synu...- rzuciłdo szczeniaka dumny.- I stanie się tak że go wykorzystasz dobrze. Bo Cię nauczą. Dobranoc. Kocham Cie synku.

Post został pochwalony 0 razy

-Jeżeli ten osobnik jeszcze raz ośmieli się zbliżyć w jakikolwiek sposób do moich dzieci to przypłaci to życiem!- sierść na jej karku zjeżyła się- ja też się składa szkolę się na szamana więc nie widzę powodu dla którego obcy mi zupełnie wilk miałby się zajmować moim uzdolnionym dzieckiem!- pogłaskała Anóriena i polizała po pyszczku

szczeniak położył się w niszy i zasnął kamiennym snem..

Post został pochwalony 0 razy

- Dlatego Skarbie że Ty się SZKOLISZ. A Mój BRAT, jest doskonałym Szamanem, i ufam mu... A poza tym doskonale wieze gdyby coś zrobił mojemu synu to przypłaciłby to nie tylko życiem ale i duchem.- rzucił spokojnie by uspokoić swą ukochaną.- Śpijmy. Synku, chodź śpijmy, jutro zajmiemy się Twym Darem..- I połozył się tak by uniemożliwić mu potencjalną ucieczkę z jamy. I UNIEMOZLIWIŁ MU JĄ!.

Post został pochwalony 0 razy

-Jeszcze zobaczymy...-powiedziała mrużąc wściekle oczy- nie dopuszczę do tego... Chodźby miał zginąć nie będzie uczył mojego dziecka... Po moim trupie

- Kochanie to mój BRAT.- powiedział dobitnie.- i prosze Cię... zaufaj mu... Powiedz mi, jakbyś się czułą gdybym nienawidził Twoją jedyną siostrę?- zapytał zasmucony.

Post został pochwalony 0 razy

//BTW - weź zmień sobie nazwę tematu. To w tej chwili jest - jakby nie było - już nie Wielki Dąb, ale Grota pod nim. I to wasze gniazdko ;-) //

Post został pochwalony 0 razy

Musiałabym zdecydować kto jest dla mnie ważniejszy... I jeszcze nie wiem jaka byłaby moja decyzja, ale... Może ty się powinieneś zastanowić...

/ to wciąż jest Wilki DĄB. grota jest pod nim, pod jego korzeniami. a przed Grotą jest plac zabaw ^^ załatw mi kartę zgłoszeniową na Obóz Ż.//
Spojrzał na nią jak spoliczkowany, w oczach miał łzy. Nie odezwał się ni słowem. Chciał ją polizać, ale zawachał się.. Spojrzał na Nią z wyżutem i zasnął całkowicie uniemożłiwiając ucieczkę małym Straciatellce, ANórienowi i Birchowi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Calderon Delvardan dnia Pon 20:53, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy

Obudziła się i pisnęła cichutko. Większość dnia przespała, dlatego teraz trudno jej było usiedzieć w miejscu. Ostrożnie spróbowała wydostać się od ojca i odwiedzić braci.

Post został pochwalony 0 razy

-Och moja kochana dziewczynka!-wyciągnęła ją delikatnie za skurę na karku z niszy i położyła na ziemi- chodź idziemy się przejść- wzięła ją na plecy i poszła nad wodospad

(moglas przyjsc do mnie xDDD)

Post został pochwalony 0 razy

Na moment pojawiam się we śnie Anoriena.

- Pamiętaj. Wybór należy do ciebie.

Pokazuję mu obraz czarnego krzyża z wężem wijącym się wokół ramion, obraz księżyca w tuż po nowiu (wąski sierp) i szafirowego oka, patrzącego weń badawczo. Czarna źrenica rozszerza się, jakby była wejściem do ciemnego tunelu, czerń spowija cały widok... i sny powracają do poprzedniego biegu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Pon 21:19, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Przynosi Stracię i poczuła dziwną aurę. Nie była jeszcze doświadoczonym szamanem, ale nie wiedzieć skąd miała te "przeczucia" no i te czary, które zdrzało jej się rzucać.. "Shinen" pomyślała krótko, włożyła Stracię do niszy i odbiegła