Wodospad

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Podeszła do wody, pysk spuściła i w pokoju piła..

Post został pochwalony 0 razy

Zrywa się delikatny wiatr, który przegania po niebie chmury. Nagle, spomiędzy chmur błyska księżyc, oblewając blaskiem wilka stojącego u szczytu wodospadu. Nie było żadnego odgłosu sugerującego, że tam przyszedł.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zerknęła tylko na niego przelotnie, pysk znad wody uniosła, oblizała. Język miała węższy niż winien być, czarna linia przez jego środek przebiegała. Tatuaż? Raczej znamię. biała usiadła, ogon przy łapach ułożyła..

Post został pochwalony 0 razy

Wilk zeskakuje na skałę wystającą pośrodku nurtu wodospadu, na której woda rozbija się, tworząc delikatną mgiełkę kropelek. Po chwili zasiada na niej wygodnie.

- Masz znamię. - Odzywam się spokojnym głosem, uśmiechając się cały czas. Uśmiech nie obejmuje jednak oczu, które pozostają zimne. - W twych żyłach płynie krew nadnaturalnych. Jak tutaj brzmi twoje imię?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ponownie fiołkowe spojrzenie nań skierowała. Przyglądała mu się w milczeniu, oceniała?
Nadnaturalnych? Ciekawie to ujął, słyszała już to sformułowanie, acz z niewielu pysków. Większość wolała nazywać ich wszystkich po prostu Nieumarłymi. Nie oddawało to stanu rzeczy, lecz zadziwiająco dobrze się przyjęło.
- Drega Zul, spostrzegawczy Panie. - nie miała oporów przed wyjawianiem tego imienia, nie było to imię jej Duszy, a jedynie puste określenie, jedno z wielu. Nawet wyhaftowane niewiele mogło sprawić.

Post został pochwalony 0 razy

- Ha. Drega Zul... Imię władców umarłych. Celne. Ja w tej krainie noszę miano Shinen. A co do mojej spostrzegawczości... - Śmieję się krótko. - Nie ty jedna masz dar. Dość o tym.

Kładę się wygodnie na skale. Mgiełka zwilża m futro, nie mocząc go.

- Mógłbym zapytać, czy należysz do którejś z wilczych watah... ale nie zapytam. Zbyt dobrze przyjrzałem się wabiącej ciemności Whispera, by tego nie wiedzieć. Spytam natomiast: po raz pierwszy objawiłaś się w tym świecie?

[BTW - widzisz niewidzialne?]

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nieco leniwie na to pyskiem skinęła.
- Nie inaczej. - odparła ślepia mrużąc lekko.
Końcówka jej ogona drgała co jakiś czas niby u czujnego kota.
Dar? Darem to nazwał? Stykała się dotychczas jedynie z przekleństwem, co jednak nie było trafne w połowie przypadków. Pokazywało rzeczywistość, jaką inni chcieli widzieć.

[Nie, wszystkie zdolności dotychczas pozostały u niej w uśpieniu.]

Post został pochwalony 0 razy

- Wybacz szczerość, to widać. - Uśmiecham się, tym razem szczerze. - Ale mimo wszystko wolałbym, byś mówiła na głos.

Przekrzywiam trochę głowę, a ty w myślach słyszysz: "Tutaj raczej posługujemy się mową, nie myślami."

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nieco krzywo się uśmiechnęła. Wymiana myśli była wygodniejsza od wyrażania się na głos, dawała większe możliwości.
- Skoro tak mówisz.. A powiedz mi, wiele tu jest.. istot ? - zmyślnie nie użyła określenia "wilków".

Post został pochwalony 0 razy

Śmieję się w głos.

- Trzeba ci przyznać, łapiesz w lot. W okolicy jest sporo wilków... Głównie samotników, którzy dopiero co przybyli, jak ty, na te ziemie. Głównie potomkowie wilków sprzed kataklizmu, który dotknął tego świata jakiś czas temu. Myślę jednak, że się rozczarujesz. Jeśli nie ma czegoś, o czym nie wiem - a słuch mam dobry, możesz mi wierzyć - to wszystkie są zwyczajne. Nie to co ty, przyznam szczerze. Istoty mieszanej krwi spotyka się dość rzadko.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

I rzeczywiście się rozczarowała, choć nie pokazała tego na pysku.
Może jej to nawet schlebiło, że stworzenia jej podobne nie są częste na tych ziemiach?
Czy może wręcz przeciwnie, zadziwiło. Trudno stwierdzić.
Wścibski osobnik mógłby stwierdzić, że myśli miała bardzo chaotyczne, niepoukładane.
- A kim Ty tu jesteś magiku? - zapytała wprost.

Post został pochwalony 0 razy

- Ego sum, qui sum, jak to mawiali ludzie dawnych czasów. Jestem, kim jestem. Nie posiadam w swoich żyłach mieszanej krwi, jeśli o to ci chodzi. Swój talent czerpię od duchów tej ziemi, z którymi zawarłem przyjaźń... w zamian za co pozwalają mi od czasu do czasu na parę sztuczek.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Rozumiem. - odparła krótko nie widząc najwyraźniej powodu by tę kwestię rozwijać.
- Wybacz mi panie Shinenie, lecz pora.. późna. Już nie czas na rozmowy. - uśmiechnęła się dziwnie, szaleńczo? Nadchodziła pora łowów. Kiwnęła mu pyskiem, wstała i oddaliła się truchtem w poszukiwaniu ofiary.

Post został pochwalony 0 razy

- Udanych łowów i smacznego życzę. Pani Drego. - Uśmiecham się szeroko. - Do zobaczenia.

Patrzę jak odchodzisz, po czym wskakuję po kamieniach na szczyt urwiska. Wiatr zrywa się ponownie, unosząc kurz i drobne listki, a gdy cichnie, mnie już nie ma, jak gdyby zdmuchnął mnie powiew.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Zdenerwowałam się tym że szczeniak uciekł. Poszłam się napić wody i czekałam aż Keiko wstanie.

edycja:
Znudzona poszłam odkryć inne tereny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Schazza dnia Nie 16:11, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz