Wodospad

Wilczyca spojrzała po długim czasie na nie znaną jej wilczycę. Nie wiedziała czemu ale postanowiła się przywitać. Podbiegła bliżej i usiadła kawałek od niej.
-Witaj, wsłuchujesz się w szepty drzew ? - Powiedziała Skinając wilczycy na powitanie.
- Jestem Diuna - dodała po chwili

Post został pochwalony 0 razy

Wadera spojrzała na nieznajomą z nieukrywaną ciekawością. Usiadła, owijając łapy ogonem.
- Witaj - uśmiechnęła się lekko - W szepty drzew? Chyba tak. Staram się w nich znaleźć coś z lata, wręcz nie mogę się go doczekać - odpowiedziała - Jestem Mroczna, miło cię poznać - przedstawiła się wilczycy.

Post został pochwalony 0 razy

Uśmiechnęła się ciepło i spojrzała w stronę drzew.
- Czasami do mnie przemawiają, niestety nie rozumie ich.
- powiedziała jeszcze.
- Ty i moja matka jesteście podobne .. obie jesteście szamankami prawda ? Nie pomyliłam się ? - Zapytała wyczuwając.

Post został pochwalony 0 razy

Uważniej przyjrzała się Diunie. Zaciekawiło ją, że jest córką Szamanki oraz to, jak łatwo wyczuła że ona również pełni tą funkcję.
- Tak, miałaś rację, jestem Szamanką - powiedziała - Możesz mi zdradzić imię twojej matki? Może kiedyś miałam okazję ją poznać... - dodała po chwili, wpatrując się gdzieś w widnokrąg.

Post został pochwalony 0 razy

Przyczłapał, przywitał się i legł na brzegu.

Post został pochwalony 0 razy

Przyczłapuję zaraz za Wąchaczem. Skłaniam głowę Mrocznej i Diunie, po czym z pewnym trudem, ale wskakuję na swój ulubiony kamień pośrodku wodospadu i z ulgą kładę się na nim, pozwalając kropelkom wody moczyć mi futro.

- Ach... Tego mi było trza. Więc, wracając do naszej rozmowy, jakieś masz plany na przyszłość? Skoro już wróciłeś?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Czw 21:14, 28 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

No właśnie się zastanawiałem- rzekł wyskakując z wody nie naruszając jej stanu- jak "zdobyć ciało" bo w tej sytuacji czuję się trochę bezczynnie- skończył i usiadł kamień dalej.

Post został pochwalony 0 razy

- Heh. Odwrotnie niż ja. - Rzucam kwaśno. - Ironia. Myślę, że najprościej byłoby ci opętać jakieś zwłoki, może nawet własne. Ostatnio ktoś tak zrobił i teraz się, nadgnity, szlaja po okolicy. A jak nie... hm.

Spoglądam na horyzont, rozważając coś.

- Może... gdybyś pomógł mi odzyskać moc... może wtedy zdołałbym przeciągnąć cię z ciałem na tę stronę Zasłony. Ale nie... nie, to nie chwyci.

Post został pochwalony 0 razy

Był amulet... ale może lepiej nie próbować jego mocy ponownie... szczególnie gdy Łapa się pojawił- dodał ściszonym głosem i spojrzał gdzieś w dal- da się unicestwić ducha?- spytał.

Post został pochwalony 0 razy

- Hm. Alpha Nocy, Whisper, twierdzi, że tak. Ja jednak myślę, że nie jest możliwe zrobić tego całkowicie. Można najwyżej skłonić ducha, by więcej się nie pojawiał. - Uśmiecham się dziwnie. - Co zazwyczaj nie jest łatwym zadaniem.

Post został pochwalony 0 razy

Mam brać ciało, które leży 5 miesięcy pod ziemią? Chyba nie wyglądał bym najlepiej- mruknął i rozłożył się na kamieniu- ale mogę spróbować, tylko jeszcze za bardzo nie wiem jak to zrobię...

Post został pochwalony 0 razy

- Wiesz... osobna kwestia, że teraz w ogóle nie wyglądasz. Wiesz, nie każdy widzi duchy. Ja byłem szamanem, więc cię widzę. Inni już niekoniecznie.

Śmieję się cicho.

- Ewentualnie mógłbym spreparować ci jakieś ciało. Nie będzie ono doskonałe, no, i nie będziesz w stanie idealnie go kontrolować, ale lepszy rydz niż nic. A teraz... - Wpijam wzrok w prześwitujący przez ciebie kamień. - Cóż, przejrzałem cię na wylot.

Post został pochwalony 0 razy

/

/
Uśmiechnął się. Nie sądzisz, że pusto tu ostatnio? Żadnych zagadek, krzyków, walk. Cisza zapadła zupełna... szkoda. Dawno żadnych znanych mi wilków nie widziałem... odeszli?- zapytał sam siebie patrząc na Shina.

Post został pochwalony 0 razy

- Trochę starych znajomych się tu plącze... Agresja, Atlanta, Mroczna, Saphira... Jest też trochę nowych wilków. Ale problem w tym, że nie przejawiają szczególnej chęci do rozmowy. Nie wiem, mają jakiś trudny okres czy boją się tego demona.

Post został pochwalony 0 razy

Być może...- mruknął i ułożył się.

Post został pochwalony 0 razy