Wodospad

Podszedłem do wilczycy patrząc na nią - Jestem Khota - powiedziałem kładąc się na przeciw niej

- Atlanta. - również się przedstawiła, machnąwszy lekko ogonem, jej futro było już prawie suche

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Obudziła się. Zeszła z Fleece'a i przycupnęła nad wodopojem chłepcząc wodę. Zimnym spojrzeniem błękitno-szarych oczu obserwowała otoczenie.

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzałem na B. p oczym wpatrywałem się cały czas w Atlantę - Kurcze nudno jakoś

Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Gdy ugasiła pragnienie skinęła lekko pyskiem wilkom po czym ziewnęła i przeciągnęła się. Czmychnęła w ciemność nie czując się tu zbytnio potrzebna.

Post został pochwalony 0 razy

- To rozkręć atmoswerę. - uśmiechnęła się krzywo, ale przyjaźnie

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	kochaną matkę, lecz ta matka okazała się niezbyt kochającą matką

ty franco xDD /

Szkarłatne ślepia lustrowały chłodno Khotę. Kruczoczarna wadera leżała samotnie na swej ulubionej skale.

Ostatnio zmieniony przez Agresja dnia Pią 23:05, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Czułem to spojrzenie - Mamo - zapiszczałem cicho

//więc próbuj to zmienić a nie Blue_Light_Colorz_PDT_08

Nie odezwała się. Ślepia błyszczały w ciemności.

Nie odwróciła się w stronę Agresji, czuła, że wilczyca tam jest.

Post został pochwalony 0 razy

Wstałem..... i ruszyłem w jej stronę

-Nie nauczył cię honoru, twój nauczyciel.-stwierdziła, uśmiechając się cynicznie.

-Mamo ja ja przepraszam ja ja nie chciałem ja ja po po prostu ja ja chce się nauczyć magi - mruklem cicho kładąc się koło matki

-Wyrzekając się tym samym matki?-spytała lodowatym tonem.

Przymknęła oczy kładąc łeb na łapach, uszy położyła po sobie, chcąc odciąć się od świata.

Post został pochwalony 0 razy