Wodospad

Uśmiechnęła się kątem warg do Pearl.

Wszedł lekko trzesąc się na widok Agr i zaczął kąpać sie w Wodospadzie

Posłała puste spojrzenie Nefariusowi owijając ogonem łapy. Po chwili jednak wstała i podeszła do wodopoju.

Starał się walczyć ze strachem, i prawie mu się udało, ale puścił krawędź i zaczął płynąć z prądem- na dół.
-AAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!-wrzeszczał- NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!

-Agr?*zaczela idac za wilczyca*
-ten wilk...ktorego dzis zabilas....*ciagnela*
-ten ktory zabijal szczenieta.....dlaczego?*mowila dosc nieskladnie*
-po co...po co zabijac innych....*mruknela prawie niedoslyszalnie siadajac kolo wilczycy i spuszczajac leb*

Post został pochwalony 0 razy

-Biedaczysko.-mruknęła, spokojnie pijąc wodę.-Nie rozumiem.-dodała, zerkając na Pearl.

Ostatnio zmieniony przez Agresja dnia Czw 23:25, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

A ja dalej lecę sobie xP

*podniosla na nia wzrok*
-ty tak specjalnie*mruknela*XD
-sama tego nei rozumiem po co on zabijal te szczenieta to juz nawet ty przestrzegasz ten punkt prawa i szczeniaka nie ruszysz*powiedziala mrozac jedno oko*
-wiesz ze nie jestem zwolennikiem kary smierci*dodala odwracajac wzrok na wode*
-nie umiem zabic....ty zabijasz bez mrogniecia okiem a ja....ja jestem tylko od gadania*mruknela pod nosem*

Post został pochwalony 0 razy

-Śmierć za śmierć.-stwierdziła unosząc pysk z nad wody pysk.

a ja juz lecę w Wodospadzie na dół, lecz w porę zahaczyłem sie o gruba gałąź drzewa, które rosło w pobliżu.
-Hahahahaha.-wilk parsknął śmiechem- Nie tak szybko odejde na tamten świat- powiedział zchodząc z drzewa

-taaa...ale mi mo to nie jestem w stanie pojac po co ktos zabija szczenie wiedzac ze jest to zabronione*mruknela kladac sie na ziemi*
-a ja nawet nie umiem ukarac takiego wilka*dodala*
-ty...ty tak umiesz...skrecilas mu kark bez zadnych zbednych dyskusji*mruknela i spojzala na Agr z dolu*XDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Wszedł na wzgórze z wodospadem ciągle smiejąc się.

-Rozdarłam z premedytacją gardło.-poprawiła ją patrząc na Nefariusa, uśmiechnęła się złośliwie.

-racja*odparla i wstala*
-pamietam jak tu przybylam odkad cie poznalam zawsze chcialam cii dorownac*powiedziala i sie usmiechnela*
-ale moj zapal stepil sie z biegiem czasu....*dodala i sie zasmiala*

Post został pochwalony 0 razy

Przestał się śmiać. Spjrzał Agr prosto w oczy mówiąc:
-Czemu akurat ja?