Wodospad

-Pobawimy się ? - zapytałem się przekręcając się na grzbiet i patrząc na wilczyce

Prychnęła cicho, nawet nie próbowała sobie przypomnieć, kiedy ostatnio się bawiła..

-Mamo no - pisnąlem cicho pacając cię w pyszczek delikatnie xD

Wzruszyła tylko obojętnie barkami.
-Znajdź sobie innego towarzysza zabaw, jako że ja nie za bardzo się do tego nadaję.-uśmiechnęła się cynicznie.

-Ale tutaj nie ma nikogo - powiedziałem cicho

Znów tylko wzruszyła barkami.

Więc wtuliłem się w matkę cicho piszcząc z nudów.......

-Na nas już chyba czas.-stwierdziła, chwytając szczenię w pysk. Odbiegła - jak zresztą zwykle - w kierunku Ashwind.

*przypaletal sie i podszedl do wody by sie napic, nieprzeskadzalo mu to ze jest sam...nawet mu to odpowiadalo*

Wynurzyłą się z krzaków po drugiej stronie wodospadu. Zwinnie wskoczyłą do wody i nie dając się ponieść prądowi wyskoczyła na drugim brzegu. Nie otrzepując się spojrzała na drugiego wilka, jakby oceniała go spojrzeniem.
- Witaj. - przywitała go krótko

Post został pochwalony 0 razy

-witaj*odparl podnoszac pysk znad tafli wody i patrzac na wilczyce*
-Szajba*przedstawil sie*

- Atlanta. - zastrzygłam uszami i dodałam po chwili - Od niedawna na terenach...?

Post został pochwalony 0 razy

-dokladnie to od paru godzin*odparl na zadane mu pytaniie i usiadl na ziemi*

Skinęłą tylko łbem.
- Przyłączyłeś się do jakiejś watahy, lub zamierzasz? - spytała siadając przy brzegu

Post został pochwalony 0 razy

-interesuje mnie tylko i wylacznie Wataha Nocy*powiedzial*
-a ty? z jakiej watachy jestes?*spytal po chwili*