Wodospad

Przybiegła. Rozejrzała się, po chwili usiadła koło pobliskiego drzewa.

Post został pochwalony 0 razy

Z cienia drzew i zarosli wyłoniła się wychudła sylwetka czarnej wadery. Jakże dawno nie odwiedzała tych terenów.. Wdrapała się na swą ulubioną, jedną z wyższych skał z chłodną wyniosłością obserwując wilki.

Zerknęła kątem oka na czarną wilczycę. Nie gapiła się jednak bezczelnie, po chwili podeszła do brzegu i wzięła kilka łyków.

Post został pochwalony 0 razy

Rezygnując z iście arystokrackiej (leżącej) pozycji skrzyżowała łapy, położyła na nich pysk, którego połowę ukrywała grzywka. Szkarłatne spojrzenie zatrzymało się na Alecto.

"Poczuła" na sobie spojrzenie szkarłatnych oczu. Nie odwróciła się jednak. Spokojnie usiadła w tym samym miejscu co wtedy, i dopiero wtedy spojrzała na wilczycę.

Post został pochwalony 0 razy

-Wiatr.-stwierdziła jedynie, bardzo cicho, czując napływającą do jej nozdrzy woń. Zmrużyła lekko ślepia, machnęła lekko, jakby od niechcenia niezbyt szczególnym ogonem.

- Owszem. - odpowiedziała i przyjrzała się uważnie wilczycy.

Post został pochwalony 0 razy

Skinęła lekko łbem swej alphie, dalej leżała na półce nieco poniżej Agresji, W taj chwili jej puszysty ogon wymachiwał naerwowo w powietrzu

-Agresja.-przedstawiła się krótko, skinając jej, jak i swojej Medyczce pyskiem. Wstała, leniwie przeciągnęła sie, po czym ześlizgnęła się niczym jaszczurka ze skałki i zniknęła w cieniu drzew.

Siedział i się nudził.

Podeszła do zarośli rosnących niedaleko brzegu. Zerknęła na nie uważnie, jej wzrok skupił się na białych, drobnych kwiatach kwitnących na krzaku. Zerwała kilka z nich i obejrzała je uważnie, w głowie nagle zaświtał jej pewien pomysł. Uśmiechnęła się dziwnie, jakby sama do siebie. Po chwili wzięła kwiaty delikatnie w pysk i schowała do mieszka zawieszonego na jej szyi, wykonanego z dziwnego, lekkiego, zwiewnego materiału. Rozejrzała się jeszcze raz, po czym zerwała się i odbiegła w kierunku górskich szczytów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alecto dnia Czw 17:43, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Przyszedł nad wodospad, machając spokojnie ogonem na boki.
Rozglądał się co jakiś czas... Jednak nie ujżał owej wilczycy, której wypatrywał. Wskoczył zwinnie na półkę skalną i tam położył się wygodnie.

Post został pochwalony 0 razy

Powróciła znowuż do tego miejsca. Położyła się na swojej ulubionej skale, zerkając po drodze na wilka.

Post został pochwalony 0 razy

Otworzyła oczy, nie zauważyła nawet kiedy zasnęła, powitała Alecto dlikatnym uśmiechem

Odwzajemniła uśmiech wilczycy. Po chwili oparła łeb na łapach i wpatrzyła się przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy