Wodospad

przyszlam

Post został pochwalony 0 razy

Zerknęła na wilka nadnaturalnych rozmiarów. Wzrok jej zielonkawo-bursztynowych ślepi zatrzymał się przez dosłownie ułamek sekundy na klejnocie zawieszonym na jego szyi. Wstała i podeszła do brzegu, zaczerpując kilka łyków chłodnej, orzeźwiającej wody.

Post został pochwalony 0 razy

Nie zwrócił uwagi na wzrok Alecto - przyzwyczaił się do zdziwionych spojrzeń.
- Witaj - rzekł do swojej Alphy.

Post został pochwalony 0 razy

Przez chwilę przypomniała jej się rozmowa z Nefariusem.
Amulety, mówisz? - przemknęło jej przez myśl. Nagle wbiła swój wzrok w płyciznę, jakby czegoś w niej szukając. Zmrużyła lekko ślepia.

Post został pochwalony 0 razy

Przeciągnął się leniwie.

Post został pochwalony 0 razy

Nagle jej wzrok zatrzymał się w jednym punkcie. Wyciągnęła łapę i włożyła ją do wody, wyciągając coś na brzeg. Po kilku chwilach położyła przed sobą zielony kamień wyłowiony z wody. Wbiła w niego zafascynowane spojrzenie, jak już raz coś jej do łba odbiło to nie mogła się powstrzymać, by tego nie robić.

Post został pochwalony 0 razy

Zerknął od niechcenia na kamień.
Odszedł spacerkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podmuch Mroku dnia Wto 18:03, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nagle jakby coś sobie przypomniała. Zerknęła na kamień jeszcze raz, po niedługiej chwili zagarnęła go do sakiewki którą nosiła na szyi.
Znowuż ułożyła łeb na łapach, patrząc przed siebie znudzonym wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy

Wysunęła się spomiędzy krzaków, truchtem podbiegając do wodospadu. Schyliła łeb, zanurzając pysk w zimnej wodzie i zaspokakając pragnienie. Kątem oka tylko obserwowała ruchy obecnych tu wilków i całą polanę, na której tak dawno nie była. Nigdy zresztą nie lubiła tego miejsca, zbyt dużo wilków tu się kręciło.
Teraz jednak oblizała pysk, i zamiast odejść, wskoczyła na najniższą skałę budującą wodospad. Usiadła, owijając przednie łapy ogonem.

Post został pochwalony 0 razy

nie usłyszałam widocznie słów PM,byłam zajęta sobą tzn, wylizywaniem łapy

Post został pochwalony 0 razy

Wilczyca jeszcze raz rozejrzała się wokoło, omiatając spojrzeniem nieznaną jej, białą wilczycę. Po chwili przymknęła swe ślepia, układając łeb na łapach. Pozostawała jednak czujna, jej ucho drgało nerwowo - tak już miała.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alecto dnia Wto 19:03, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Położyła się, opierając pysk na wyciągniętych w przód łapach, i zatrzymując wzrok na brązowej wilczycy. Zastrzygła jednym uchem.

Post został pochwalony 0 razy

"Poczuła" na sobie wzrok białej wilczycy, nie rozwarła jednak ślepi. Ostatnimi czasy sprawiała wrażenie...przemęczonej? Nagle, z zadziwiającą zwinnością 'ześlizgnęła' się ze skały i skinąwszy łbem obecnym wilkom, zniknęła w gęstwinach okolicznych lasów.

Post został pochwalony 0 razy

Ziewnęła, wbrew sobie odprowadzając wilczycę wzrokiem. Po chwili jednak sama przymknęła ślepia, a skała, na której leżała powoli okrywała się cieniem w zachodzącym słońcu.

Post został pochwalony 0 razy

Mimo wilkiego zmęczenia, dowlokłem się do brzegu. Napiłem się trochę i zamknąłem oczy z wyczerpania.

Post został pochwalony 0 razy