Wodospad

Na chwilę odsunął pysk od wody, a ona kapała mu z pyska.
Skinął krótko wilczycy po czym jeszcze wziął łyk wody i wrócił pod drzewo gdzie położył się i jeszcze przez chwilę obserwował eMPeczy.

Post został pochwalony 0 razy

Po chwili poderwała się z ziemi nasłuchując, strzygąc uszami jednak nic nie było słychać. MP odbiegła jednak cicho, bez pożegnania.

Post został pochwalony 0 razy

Obudziła się, potoczyła wokoło zaspanym wzrokiem. Wstała i otrzepała się z piasku.

Post został pochwalony 0 razy

Oddalił wzrok za wilczycą po czym położył łeb na łapy.
Był zmęczony i wycięczony ..

Post został pochwalony 0 razy

Podeszła do wilka.
- Wszystko w porządku? Wiesz, po tej naszej...'wyprawie'. - powiedziała cicho.

Post został pochwalony 0 razy

Wszedł cichym, sprężystym krokiem patrząc bez wyrazu na obce sobie wilki.

Post został pochwalony 0 razy

Jednocześnie zerknęła na przybyłego wilka. Po chwili spojrzała na ZSz, jakby oceniając jego stan zdrowia.

Post został pochwalony 0 razy

Czując na sobie spojrzenie Alecto przeniósł na nią wzrok i skinął łbem.

Post został pochwalony 0 razy

Także skinęła łbem nieznanemu jej wilkowi, starając się lekko uśmiechnąć.

Post został pochwalony 0 razy

- Nocny Mord - przedstawił się cicho, lecz wyraźnie. Słowa zdawały się być wszędzie i nigdzie, tak jakby się je słyszało już w przeszłości, teraz i miałyby pojawić się w przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy

- Alecto. - przedstawiła się, zapamiętując imię wilka. Ponownie lekko skinęła łbem, a z mieszka zawieszonego na jej szyi wydobyło się ciche pobrzdąkiwanie.

Post został pochwalony 0 razy

Zastrzygł lekko uszami słysząc ten dźwięk. Po chwili uśmiechnął się lekko i podszedł do wody. Napil się wręcz z przesadną ostrożnością starając się nie zamaczać łap.

Post został pochwalony 0 razy

Ponownie uśmiechnęła się lekko, tym razem sama do siebie, przypominając sobie swoje pierwsze chwile na tych terenach. Wtedy też do wszystkiego podchodziła z niebywałą ostrożnością.

Post został pochwalony 0 razy

On po prostu nie lubił wody, czasem zastanawiał się czy może w młodości ktoś chciał go utopić.. Nie miał jednak pojęcia. Cofnął się gdy woda obmyła mu pazury i odszedł od niej pod drzewo.

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzał na Al
- Lekko . - nie dokończył bo upadł tak jak by zdechł ..

Post został pochwalony 0 razy