Wodospad

Popatrzyła na wilki. To na świecie jest ich aż tak dużo...?

Post został pochwalony 0 razy

Mglista cicho wyślizgnęła się z krzaków przy Wodospadzie. Zatrzymała się w pewnym oddaleniu, lustrując otoczenie wzrokiem. Zatrzymała spojrzenie na nieznanym jej wilku, chwilę przyglądała mu się badawczo, nieufnie. W końcu postapiła parę kroków, schodząc na brzeg. Schyliła pysk, chłepcząc wodę. Kątek oka wciąż z uwagą śledziła jego ruchy.

Post został pochwalony 0 razy

Potarł nos przednią łapą, mrużąc przy tym oczy.
- Taa... - rzekł niewyraźnie. - Ragnarokh, jeżeli to coś zmienia.
Chwilę jeszcze przyglądał się Queridzie, poczuł jednak na sobie inne jeszcze spojrzenie.
Zwrócił łeb w kierunku Mglistej Nocy.
Zaintrygowało go jej niezwykłe umaszczenie, choć nie mógł przyznać, iż w ciągu swego długiego życia nie napotkał wilka o podobnej sierści.
- Ruda... - wyszeptał tak jakoś pod nosem, uśmiechając się spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy

Poderwała pysk, kierując na niego spojrzenie bursztynowych oczu. Nazywając kolor jej futra nieświadomie wypowiedział imię, pod którym była tutaj znana. Zrozumiała to dopiero po chwili, uśmiechnęła się do siebie nieco rozbawiona swą pomyłką.
- Mglista Noc - przedstawiła się, czując, że po wpatrywaniu się w wilka nie wypada jej tak po prostu odwrócić spojrzenia.

Post został pochwalony 0 razy

Z krzaków dobiega was wesoły, ale pełen podziwu głos.

- No proszę. A myślałem, że Avalanche i Agresja to jedyne wilki Wielkiego Lasu, które mają ponad krzyżyk na karku.

Wychodzę spomiędzy krzewów, skłaniam się z szacunkiem staremu wilkowi. Po chwilce dostrzegam Mglistą. Waham się przez moment, po czym cicho podchodzę do niej i delikatnie pocieram łbem o jej futro.

Post został pochwalony 0 razy

- Ragnarokh. - odpowiedział z godnością, nieznacznym skinieniem łba, gdy po okolicy rozległ się śmiech mogący zagłuszyć nieznaczną część jego 'wypowiedzi'.

Potraktował wilka czujnym spojrzeniem i również skinął mu nieznacznie głową.
- Och, aż tak po mnie widać? - odparł nieco rozbawiony, z udawanym przejęciem.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wychodzę wolnym krokiem z zarośli i rozglądam się dookoła, bez wyrazu pyska.

Post został pochwalony 0 razy

Patrzy po wilkach czujnie...

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Spojrzałam na szczeniaka, siadając.

Post został pochwalony 0 razy

Opuściła uszy, płaszcząc je do czaszki.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 265 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Uśmiechnęłam się lekko do niej.

Post został pochwalony 0 razy

Przywitała Shinena oszczędnym otarciem pyska o jego kark, postanawiając nie przypominać ilości wiosen, które dane jej było oglądać.
- Miło mi. - odparła, choć wyglądało na to, że robi to tylko z uprzejmości. Usiadła w cieniu, owijając łapy ogonem, bardzo przeszkadzało jej słońce.

Post został pochwalony 0 razy

Zauważam jej minę, więc rzucam szybka inkantację:

- Kumo ni kasa!

Na niebie tworzy się parę białych obłoczków. Jeden przesłania słońce, i tam się zatrzymuje.

- Tak chyba będzie lepiej. - mówię, z pozoru do siebie, po czym zwracam się do starszego wilka. - Miło mi. Shinen, szaman Wiatru. A co do wieku... cóż. Wygląd może mylić. Ale jeśli ktos potrafi patrzeć. - usmiecham sie filuternie, a źrenice błyskają mi na moment fioletowo - Może zajrzeć głębiej. I dojrzeć doświadczenie dawane przez wiek.

Post został pochwalony 0 razy

przychodzę wolnym krokiem i siadam w cieniu drzew..

Post został pochwalony 0 razy

- Przepraszam na moment. - Mowię do reszty, widząc Anoriena. - Mam tu z kimś do pogadania.

Podchodzę do młodziaka. Nie uśmiecham się.

- Witaj, Anorien. Dawnośmy się nie widzieli.

Post został pochwalony 0 razy