Wodospad

- Hm? - nagle jakby wybudzony z drzemki, skierował pytający wzrok wprost na MN.
Uśmiechnął się przy tym nieznacznie.
- Wędrówka, powiadasz? Właściwie całe moje życie to jedna wielka wędrówka... Ale jeśli wyglądam na zmęczonego, to wiedz, że i mój wiek daje się we znaki w takie dni jak ten.
Jego oczy zalśniły lekko.

Post został pochwalony 0 razy

A ona wciąż leżała w cieniu, przypatrując się wszystkiemu z daleka tępym wzrokiem. W środku czuła się pusta i wydrążona przez dziwne uczucie, którego nie była w stanie określić, opisać, nazwać. I właśnie to ją irytowało, nawet nie umiała odpowiedzieć samej sobie na pytanie - "co czujesz?". Wlepiła swe spojrzenie w brzeg wodospadu, jakby szukając obiektu na którym mogłaby przez dłuższą chwilę 'zawiesić' spojrzenie. Jednocześnie końcówką brązowego ogona odganiała uciążliwego insekta, który najwyraźniej za punkt honoru wziął sobie nagminne przeszkadzanie wilczycy.

Post został pochwalony 0 razy

Odeszła w końcu od wody i przyjrzała się wilkom po kolei...

Post został pochwalony 0 razy

Uśmiechnęła się lekko, choć nie do końca wesoło.
- Stawiam więc dużo, że pozostaniesz. Przynajmniej na jakiś czas. Coś takiego jest w tym miejscu, że wszyscy zostają. I wracają, nawet jak odchodzą.
Umilkła na moment, łapą próbując odpędzić natrętną muchę bzyczącą jej tuż orzy uchu.
- Wolno spytać, skąd przybywasz? - odezwała się znów po dłuższej chwili, z pozorną uwagą przyglądając się rozgniecionemu owadowi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mglista Noc dnia Pon 19:02, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Wyraz jego pyska stał się dosyć tajemniczy, choć nie spełzał z niego uśmiech.
- Nie umiem stwierdzić skąd przybywam, nie wiedząc, gdzie jest moje miejsce.
Przekręcił lekko łeb. Najwyraźniej był zupełnie nieskrępowany rozmową z nieznajomą, jak to zresztą zwykle w jego przypadku bywało.
Odwrócił na chwilę głowę, spoglądając na otoczenie, ale też nie ignorując swej rozmówczyni.

Post został pochwalony 0 razy

Rozejrzała się czujnie, zainteresowała się owadem...

Post został pochwalony 0 razy

Uniosła leciutko brew, kiwając głową.
- W takim razie, gdzie przebywałeś, nim dotarłeś tutaj? - zmodyfikowała nieco pytanie z zadziornym uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

wstał i odbiegł w las..

Post został pochwalony 0 razy

Spojrzała za Anórienem.

//An, czy ty nie jesteś już zbyt "stary"?//

Post został pochwalony 0 razy

Wstała, z cichym westchnięciem. Zniknęła w okolicznej gęstwinie, nie oglądając się za siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Pojawiłą się w zaroślach, strzygąc uszyma. Potykając się podeszła do wodospadu, wpadła na płytką wodę. Nie ruszałą się. Była zbyt wyczerpana by się poruszyć.

Post został pochwalony 0 razy

przybiegł z królikiem w pysku jego serce zabiło mocniej na widok szczenięcia oblizał pysk,odrzucił królika i podszedł do szczeniaka pchnął go pyskiem..

Post został pochwalony 0 razy

Odbiegła...

Post został pochwalony 0 razy

*sorry, za długi brak odp. wywaliło mnie Blue_Light_Colorz_PDT_08

*

Otworzyła jedno jadowite oko, patrząc na wilka trochę zamglonym, ciekawym wzrokiem. Woda obmywała jej czarne futerko i targała rudą końcówką ogona jak zabawką.

Post został pochwalony 0 razy

Także podeszła ignorując zupełnie Anóriena. - Wszystko w porządku? - spytała Ars.

Post został pochwalony 0 razy