Wodospad

Nadal fochnięta zlała go kompletnie, wstała i podlazła do wody by się napić xD

Post został pochwalony 0 razy

Uniósł łeb znad traw wyglądając za waderą. Uśmiechnął się diabelsko, po czym wyszedł z chaszczy i zaczął skradać się w jej kierunku, na ugiętych łapach. Kiedy był centymetry za nią, popchnął ją tak, by wpadła do wody, po czym zaczął uciekać xD.

Post został pochwalony 0 razy

PLUSK! I bezimienna nie wychodzi spod tafli..

Post został pochwalony 0 razy

Początkowo aż piszczał z radości, jako że jego nieziemsko szatański podstęp się udał. Jednak potem, po jakimś czasie, gdy Bezimienna nie wychodziła z wody, postanowił zobaczyć, co jest grane. Stanął przy brzegu i zaczął obserwować. Nie zarejestrował nawet najmniejszego ruchu wody. Wbijał wzrok w taflę, jednak ku jego przerażeniu nie było oznak życia. Powziął myśl, że jego szefowa robi sobie z niego żarty.
Jednak to trwało stanowczo zbyt długo.
Niewiele myśląc, skoczył do wody i zanurkował na samo dno. Tam rozpoczął szukanie Bezimiennej, ale jako, że woda była czysta i przejrzysta, szybko się z tym uporał. Złapał ją za grubszą warstwę skóry i zaczął płynąć wraz z nią w kierunku brzegu. Kiedy już na niego wlazł, ułożył ją na suchej ziemi. Alfa zaczęła kaszleć, co nieco go uspokoiło.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Demon dnia Sob 20:57, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Leżała tak zbiedzona, zmarznięta i przemoknięta.. Potrzebowała ciepła i czułości xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

/Buhahah, no niiee! xDDDDD/

Spojrzał na nią, po czym szturchnął ciało łapą.
-Żyjeeeesz?
Nachylił się nad waderą i zaczął się jej przypatrywać.

Post został pochwalony 0 razy

Uznając, że spędził tu już dość dużo czasu, a w końcu z pewnością ma go coraz mniej, wstał powoli, przeciągnął się i odszedł gdzieś, znikając wśród pobliskich drzew /krzewów, czy czegokolwiektam.

Post został pochwalony 0 razy

- ziimno mi.. - szepnęła zachrypniętym głosem, błagalnie xD

Post został pochwalony 0 razy

Westchnął ciężko, po czym położył się obok wilczycy w tej sposób chroniąc ją przed chłodnym, porannym wiatrem. Przez chwile czuł, jak samica dygoce, ale po chwili to ustało. On sam zmrużył oczy, obserwujac, czy nie zbliża się jakis potencjalny pająk x'D.

Post został pochwalony 0 razy

Nie dostrzegłeś żadnego owada, ale poczułeś że wilczyca zbliża się do ciebie i wtula w twoje cielsko xD

Post został pochwalony 0 razy

Otoczył wadere łapą, po czym nieco spuścił łeb, wpatrując się w nią.

Post został pochwalony 0 razy

Zamknęła ślepia rozkoszując się ciepłem. Po jakimś czasie przysnęła

Post został pochwalony 0 razy

Poczuł, że jej oddech stał się spokojny i równomierny. Uniósł łeb i jak stróż zaczął pilnować śpiącej wilczycy. W końcu była dla niego najważniejsza. Jako jego Alfa.

Post został pochwalony 0 razy

Drobna, srebrzysto-szara smuga przemknęła między drzewami. Po chwili przy wodopoju siedziała błękitnooka wadera - gasząc pragnienie uważnie obserwowała wszystko wokół.

Post został pochwalony 0 razy

Ruda pojawiła się cicho, jak zwykle nie bardzo wiadomo było kiedy. Nie lubiła zwracać na siebie uwagi i nie zwracała, gdy sobie tego nie życzyła.
Przystanęła na brzegu, także chcąc ugasić pragnienie. Zmierzyła nieznaną sobie wilczycę uważnym, jakby oceniającym spojrzeniem, w którym przebłyskiwała typowa jej nieufność.

Post został pochwalony 0 razy