Wodospad

Spomiędzy drzew wychodzi szrebrzystoszary wilk. Standardowo z uśmiechem.

- Witam! - Mówi tym samym głosem, który dobiegał z góry. - Witam kolejną nowoprzybyłą. Shinen jestem.

Skłaniam się Away.

Post został pochwalony 0 razy

Away. schyliła nieco pysk. Miło poznać. dodała, uśmiechając się kątem warg. Nieco sztucznie - jednak zawsze!

Post został pochwalony 0 razy

Ocieram się głową o futro Mglistej na powitanie.

- Widzę, że mój numer z głosem... - Zaczynam, po czym mruczę coś pod nosem. - ...nie spodobał ci się zbytnio? - Głos dobiega nie z mojej strony, ale z zarośli naprzeciw.

- W takim razie przepraszam. - Dodaję, już normalnie.

Post został pochwalony 0 razy

Szamańskie sztuczki? spytała nieufnie. Nigdy nie zagłębiała się w te dziedziny.

Post został pochwalony 0 razy

- Trochę wygłupów na poprawę humoru. - Odpowiadam ze śmiechem. - Gdzie im tam do magii. Ale w istocie, gratuluję domyślności. Jestem szamanem, aktualnie członkiem Watahy Wiatru.

Post został pochwalony 0 razy

Skinęła pyskiem, jakby na znak, że utrwala sobie to w pamięci. Ja pragnę wstąpić do watahy Nocy. wyjaśniła.

Post został pochwalony 0 razy

- To dobrze. Noc ostatnio przeżywała kryzys, parę wilków odeszło, a nowi uznawali ją za zbyt, o paradoksie, mroczną. - Parskam. - Na szczęście Bezimienna wytrwale pracuje nad zmianą tego wizerunku.

Post został pochwalony 0 razy

Najmroczniejsza z watah? spytała podjerzliwie, chciwie pochłaniajac informacje o niej.

Post został pochwalony 0 razy

- Można to tak określić. Choć, powiem szczerze, nie zauważam wielkiej różnicy między członkami watah. - Wzruszam barkami. - Myślę że wybór Watahy to kwestia gustu, nie charakteru.

Wskakuję na swój ulubiony kamień pośrodku wodospadu, gdzie mgiełka wody roztrzaskującej się o skałę zwilża powietrze, nie mocząc mi futra.

- Choć w istocie, niektórzy członkowie, zwłaszcza nowe nabytki, starają się taki jej wizerunek podtrzymać. - Choć mówię cicho, mój głos wyraźnie przebija się przez odgłos wodospadu. - Inna rzecz, jak im to wychodzi.

Post został pochwalony 0 razy

A Księżyc? spytała. Ogień, Wiatr? wymieniła kolejno nazwy watah, które również ją interesowały.

Post został pochwalony 0 razy

- Do Ognia zapisują się przede wszystkim tacy, co pierwej mówią, czasem też robią, niż myślą. Gorące głowy, ot co. Oczywiście, tu też podgląd młodych a czyny starszych rozjeżdżają się znacznie, ale to raczej standard. Wilki Księżyca są w ogromnej większości równie otwarci i skorzy do zwierzeń jak ich symbol. Ostatnio odeszła ich alfa, Agresja, co wszystkich zabolało, bo choć bywała okropną jędzą, ale też była jedną z najszlachetniejszyvh wilczyc Wielkiego Lasu. Jej partner, Avalanche, jest niepocieszony. A co mógłbym rzec o Wietrze? Hm... w zasadzie jesteśmy tak pomiędzy. Wszędzie nas pełno, i to nie tylko z racji liczebności. Wilki naszej watahy uwielbiają wtykać nos w nie swoje sprawy, choć rzecz jasna starsi robią to taktownie. Ale dzięki temu wiemy więcej, niż możnaby sądzić z pozorów. - Uśmiecham się tajemniczo.

Post został pochwalony 0 razy

Słuchala go z kamiennym wyrazem pyska. Kim są przywódcy tych watah? zadała kolejne pytanie, wyraźnie była dość ciekawska.

Post został pochwalony 0 razy

- Alfą Ognia jest Balla, Nocy Bezimienna, Wiatru Luna, a Księżyca... w sumie nie wiadomo. Dotychczas Agresja, ale nie wiadomo, czy ona wróci. Ważniakiem jest też Avalanche, ale on rzadko bywa w Wielkim Lesie, pewnie z powodu partnerki. Dlatego nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

Jacy oni są? spytała. Podeszła bliżej, ośmielona i zaciekawiona.

Post został pochwalony 0 razy

- Cóż... Na to musisz już sobie sama odpowiedzieć. Nie chcę o nich plotkować, a jednocześnie gdybym opowiedział ci o nich, nie byłbym obiektywny. Powinnaś sama je poznać. Choć to może być trudne, one rzadko mieszają się w spar młodszych wilków.

Post został pochwalony 0 razy