Polowanie MN i Shinena

/ udało Ci sie SHinen. Podszedłeś tak blisko że mogłeś skoczyć.//
// mglista Czekamy na Twój ruch.//
/ Misiek Stoi i ryczy. Podchodzi bardzo powoli do MN./

Post został pochwalony 0 razy

Odbijam się i skaczę najwyżej jak mogę, mierząc zębami w kark. Staram się chwycić, a następnie wbić pazury w jego skórę na grzbiecie. Patrzę jednocześnie, co zamierza Mglista.

Post został pochwalony 0 razy

Poruszała się po łuku, warcząc i jeżąc sierść. Chciała, by niedźwiedź wciąż skupiał na niej uwagę. Jeśli atak Shinena się powiódł ona zamierzała zaatakować lewy bark niedźwiedzia.

Post został pochwalony 0 razy

// Twój atak Shinen powiódł się! Wbiłeś się mocno w kark i plecy Misia/
Niedźwiedź zamiotał się potężnie machając łapami...
// Niestety Mglista, Jedna z łap olbrzyma odrzuciłą Cię od niego/
... I stracił równowagę, lecąc na plecy.

Post został pochwalony 0 razy

Warknęła, mocno uderzając o ziemię. Zerwała się zaraz, doskakując do niedźwiedzia tak, by stać za jego głową, poza zasięgiem łap. Chciała rozszarpać uszy i skórę na jego głowie.

Post został pochwalony 0 razy

// Shinen wróci nieco później więc powiem co próbowałzrobić żeby nie ciągnąć

//
// Shinen niemalże udało Ci się wyrwać z pod niedźwiedzia. Twoje tylne łapy zostały przygniecione.//
// Niedźwiedź głośno ryknął/
?? mglista jesteś poza zasięgiem łapa przeciwnika. Próbuje on wstawać odsłaniając swe gardło z nad lewego barku.//

Post został pochwalony 0 razy

Natychmiast wykorzystała okazję, próbowała wbić zęby w grubą skórę na szyi niedźwiedzia i zacisnąć je na tchawicy.

Post został pochwalony 0 razy

/ Shinen wydostałeś isę już całkowicie z pod niedźwiedzia, udało Ci się rozedrzeć mu oczy!./
/ niedźwiedź jest ośłepiony, ale miota isę jak szalony.// Brawo Mglista! wgryzłaś isę z chirurgiczną precyzją w tchawicę niedźwiedzia, niestety tylko na chwilę gdyż natychmiast odepchnął Cię od siebie uderzeniem łapy. Masz lekko rozcięty pysk. Niedźwiedź wstał i zaczął odchodzić rozjuszony, ale szybko upadł i zmarł, z powodu utraty krwi//
Odnieśliście lekkie rany: Shinen Zmiażdzone jedno żebro, Mglista lekko poraniony pysk. Jak na walkę z niedźwiedziem całkiem nieźle. Macie pożywienie.

Post został pochwalony 0 razy

/CD, prawie się zakrztusiłam przy tym zdaniu: "Niedźwiedź wstał i zaczął odchodzić rozjuszony, ale szybko upadł i zmarł" xDD/

Oblizała pysk z krwi, podchodząc do Shinena. Spojrzała na niego pytająco.

Post został pochwalony 0 razy

/ no co nie mogłem się pwstrzymać.

/
Shinen uleczył sie swoimi Szamańskimi cóś cosiami. Niestety na to co Ci powie musisz zaczekać bo nie śmiem mówić za niego

Post został pochwalony 0 razy

//Cholera, spuścić Dejosa z oka na pół godziny i zobaczcie co wyrabia...//

- Nic mi nie jest. Bywało zdecydowanie gorzej. - mówię - Wszystko w porządku?

Patrzę na rozcięcie.

- Pomóc?

Post został pochwalony 0 razy

- Bywało gorzej. - powtórzyła po nim, krytycznym wzrokiem patrząc na ciało niedźwiedzia. - Będziemy to jeść?

Post został pochwalony 0 razy

Jak chcecie znowu polować to służę, ale teraz dam słonia- słyszycie głos z nieba.- A i jestem Calderon, nie Dejos, Tutaj jestem Calderon.

Post został pochwalony 0 razy

- Cóż... Kły i pazury nie powinny służyć sobie wzajemnie za pożywienie, ale szkoda, by się zmarnował. Choć jeśli chciałabyś czegoś delikatniejszego, to w pobliżu pasie się kilka saren.

//Ale to już bez rozgrywania - faktycznie idzie zdechnąć z głodu polując ;-) A co do tego... spuściłem z oka DEJOSA. Że Calderona narozrabiał, to już jego wina ;-)//

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinen dnia Czw 22:24, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

- Nie zmarnuje się, dzięki nam gwałtownie wzrośnie w okolicy populacja mrówek i im podobnych. - uśmiechnęła się. - Na sarenkę to i owszem, mam ochotę. - dodała, rozglądając się i próbując wywęszyć zapach, który najwidoczniej wyczuwał Shinen.

Post został pochwalony 0 razy