|
| Autor |
Wiadomość |
Mglista Noc
Samotnik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
 |
|
Ja straciłam Pannę Nitt vel Nitkę. Umarła ze starości, paraliż też temu towarzyszył. Odeszła, gdy byłam już niemal zdecydowana skrócić jej cierpienia. Następnym razem chyba będę się zastanawiać krócej. Z drugiej jednak strony - wciąż jeszcze miałam niczym nie popartą nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Sob 13:08, 26 Kwi 2008 |
 |
 |
|
|
 |
Śnieżna Wichura
Gość
|
| |
|
" Odeszła, gdy byłam już niemal zdecydowana skrócić jej cierpienia. Następnym razem chyba będę się zastanawiać krócej. Z drugiej jednak strony - wciąż jeszcze miałam niczym nie popartą nadzieję. "
Z Ogryzkiem było tak samo.
A ile Nitka miała lat? Mój szczurek zmarł, gdy miał pół roku...
|
|
| Sob 14:08, 26 Kwi 2008 |
|
|
Mglista Noc
Samotnik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 1252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Nie wiem, ile miała lat i w tym cały szkopuł. Przygarnęłam ją, gdy się komuś znudziła. Już dorosłą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Sob 16:16, 26 Kwi 2008 |
|
|
Szkarłatna
Samotnik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Mnie opuściła niedawno moja Welonka - Zygmunt ...
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Śro 21:52, 18 Mar 2009 |
|
|
Keiko
Samotnik
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
pamiętam jak fajnie bawiłam się z zygmuntem.. ehh.
do mnie dopiero dochodzi że go nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Śro 22:17, 18 Mar 2009 |
|
|
Schazza
Samotnik
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Mnie w grudniu opuściła moja papużka falista Zosia [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Czw 22:28, 19 Mar 2009 |
|
|
Szkarłatna
Samotnik
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
| |
|
Moja kochana szczurka, dziś zdecydowałam się skrócić jej cierpienia, bo jej "śmierć" ciągnęła się już 2 i pół dnia.. Jej ciałko spoczywa w lesie, bardzo głęboko pod ziemią. Sama pani weterynarz stwierdziła, że nie byłoby cienia szans, szczegółów nie będę Wam opisywać.
Teraz została mi już tylko jedna szczurka, ale po niej nie chcę mieć już żadnych gryzoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Pon 18:40, 11 Maj 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
