Wasze Zwierzaki

Śliczne zwierzaki, Luna ^^

Post został pochwalony 0 razy

Niebieski kicior <3

Post został pochwalony 0 razy

Nio :3

Post został pochwalony 0 razy

A Ty co sie podniecasz, i tak nie Twój XD

Post został pochwalony 0 razy

Mam psinę Dorę(podpalany kundelek, muah ;*) i 4 żółwie wodne, obronne, i cholernie agresywne xD - Augustę, Zdzisława, Józefinę i Hermenegildę.

Post został pochwalony 0 razy

Józefina!

a ja wam wszystko pozabieram :p Luna, dawaj Biedronke. A ja mam tylko psa (york) ktory zahowuje sie jak aligator (tofik)

Post został pochwalony 0 razy

A ja w domu mam Upsika, świnkę brata no i pchły. xD * wyśpiewuje melodyjnie*
na drugim WL jest opis mojego kundla Upsa ;* - dziecka ulicy, który jest arcysłodki a zarazem arcywkurzający. Ale i tak nie pobije brata tym wkurzaniem. xD

a ja od zawsze chodowalam papurzki faliste XD mialam ich w domu lacznie 5. Najpierw mialam parke niebieska-Kleo i zielono zultego-Dew'a (imie drogiej papugi zwielo sie od nazwy DeviantArt XD) potem mielam kolejne trzy, zoltego - Ikara (ktory byl wytresowany XD), niebiesko-czrna - Poli i biala - lili potem mialam jeszcze dwie zeberki (takie male ptaszki nie mylic z zebra XD) - Kube i Lusie potem doszla ryba rasy XD bojownik o imieniu Zdzichu jak jej sie zmarlo to mialam kolejnego bojownika imieniem Tadzik a teraz mam psa a konkretnie to suczke ktora jest mieszanka rotwailera z wilczorem i ma ona na imie Dina XD

No nie moge zapomniec o swietej pamieci mieszance wilczura z ogarem byl to moj pierwszy pies a wlasciwie suczka imieniem Toska XD
byl jeszcze Rad taki czarny pudel co wygladal jak mop ale byl bardoz chory na serce i trzeba bylo go uspic ;_;
No i byl jeszcze Borek taki malutki koteczek ktorego znalazlam na ulicy jak mial okolo miesiaca i wziela go nasza znajoma Pani Ewa niestety Borek zdech lak mial poltorej roku ;_; biedaczek mial przewlekla chorobe pluc i poprostu kiedys zasna i sie nie obudzil ;_;

i to chyba tylejak sobie o kims jeszcze przypomne to dopisze XD

Post został pochwalony 0 razy

Tom ja miałam chomika, jak 6 albo mniej lat miałam, chyba się Chytrusek nazywał czy jakoś tak xD Potem miałam kota, który Prążek się zwał, ale go niestety auto przejechało Blue_Light_Colorz_PDT_13

Potem miałam zeberki, nie pamiętam już jak się nazywały, potem złote rybki miałam i jednocześnie zeberki znów, przy czym samiec mi uciekł przy czyszczeniu klatki, potem miałam bojownika, na którego Bojek wołałam xD ale zaczął się bać robaków O_o i przestał jeść, i w krótce skończył się jego żywot... W te wakacje miałam znów zeberki i im taką dużą klatkę w ogrodzie babci zrobiłam nawet ale mamy takich głupich sąsiadów co jak mnie na chwile nie było to wzięli i je wypuścili...Potem je jeszcze złapać próbowałam no ale się nie udało... Pamiętam że jedna Mroczna się nazywała, a druga już nie pamiętam, koleżanka jej imię wymyślała i zapamiętać nie mogłam xD Ah i jeszcze mewki miałam miały na imię Temari i jedna też jakoś tak nie pamiętam już. Obecnie zwierząt żadnych nie mam, welonki w jakiś dziwny sposób zniknęły z akwarium O_o a trzecia zdechła sama już ze starości.
Nom, to tyle co do moich zwierzaków xD Troszkę się rozpisałam xP

Post został pochwalony 0 razy

Ach... Moja babcia ma dwa psy Doxę i Medora, moja suczka Dora(wszystkie kundelki, ale takie dość duże ^^), jest razem z Medorem potomstwem Doxy, tak samo jak Norra, ale ją oddano jak miała rok, reszta szczeniaków urodziłą się martwa, bo trzeba wiedzieć, że Doxa jest wzięta ze schoniska, a poprzedni właściciel ją bił, połamał jej zęby i wogóle ona taka trochę bojaźliwa, ale kochana jest. No w każdym razie, poszczycę się, że jak miałam lat 7 to nauczyłam Doxę szczekać, inaczej przyzwyczaiłam ją do środowiska. xD Bo sobie biedaczka kopała gdzieś dzióry w ogrodzie i się w nich chowała, bała się mojej babci i reszty, a ja byłam mała, a że kochałąm pieski to szczekałam, to mnie psina pokochała. Zresztą mam dziwne uczucie, że ona mnie kocha najbardziej. XDD Jakoś zawsze do mnie przychodzi, a nie do babci jak się jej coś stanie, a zwróćmy uwagę, że ja mieszkam w city, a ona z babcią i resztą we wsi co się zwie Piaseczno. xD
No i jeszcze kiedyś babcia miała psa Medora(od niego mamy Medora II) mieszankę owczarka niemieckiego z bliżej nieokreślonym czymś. Medorek umiał aportować, kochał wszystkich i wszystko, ale pewnego razu mu się wpadło pod pociąg. ;______________; No i go gdzieś tam przy torach pochowali... Chlip, a ja kilka lat temu znalazłam tam psią czaszkę, charakterystyczną, bo z długim pyskiem, taką typowo owczarkową(wiem, bo pewnego czasu się psią anatomią interesowałam xp) i się teraz zastanawiam, czy to nie była jego czaszka. ;______;
Wracając do rzeczy, miałąm jeszcze kota Puśka, co zmarł rok temu na białaczkę, spoczywa kotek pod czereśnią. ;_________; Dachowiec to był, ale weterynarz chciał go nawet odkupić, bo żeczywiście był piękny, dość duży nawet jak na kota, pręgowany, śliczny. *-*
Miałam ja jeszcze 2 koty, Kotę i Białą. Kota była czarna i trochę dzika, a imię miałą z tąd, żę mój wujek jest bardzo oryginalny, chciał ją nazwać Kot, ale wet mu powiedział, że to kotka, no to nazwał Kota. A biała.... Biała była bardzo tertorialna, broniłą dom przed wszystkim, dosłownie, nie dawała żadnemu psy, czy innemu kotu wejść na teren dizałki babciu, ale pewnego razu psy sąsiada się wdarły w nocy i ją zagryzły, zresztą razem z Czarną. Miałąm ja jeszcze bojownika imieniem Bojownik i dwie ryby jakieś takie złotawe i dość długie co się zwały Bardziej Złota i Złotawa. XD No po 4 latach ze starości im się zmarło. [*]
Coś jeszcze...? Chyba nie. Chlip. [*]

Post został pochwalony 0 razy

U P S . <3

*__________________* jaki slodzitki Upsik

Post został pochwalony 0 razy

ta gęba rozdziawiona żeby mnie po łapskach pieszczotliwie gryźć. xD

heh XD ale to niezmienia faktu ze jest poprostu slodkiiii *_______________*

Post został pochwalony 0 razy

a jakie słodkie rzygowinki dziś zrobił aż w trzech miejscach. xD
I kto sprzątał? A jakże! ŚWIR! xPP